Walc nad Missisipi

Edward Stachura

Siedzimy Jim i ja,

Gdzie Missisipi łan,

Złociste liście drzew

Na głowy lecą dwie...



Jim z głowy pisze wiersz,

Ja z głowy snuję walc:

la-raj, la-raj, la-ra,

La-raj-raj, la-ra-ra!



Ech, Miss, ech, Missisipi,

Pragnienie jedno sycisz.

Jest tysiąc pragnień innych,

Jest tysiąc innych winnic.



Wciąż głód i głód i głód,

Wciąż głód i głód i głód

I głód i zawsze głód:

Ruszyłem ja znad Wisły,

Do ciebie, Missisipi;



Wciąż głód i głód i głód,

Wciąż głód i głód i głód

I głód i zawsze głód:

Przy tobie Missisipi,

Chcę do Usumancity!



Jim skończył pisać wiersz,

Ja do połowy walc,

Złociste liście drzew

Koronnie wieńczą nas...



Lecz coś by warto zjeść,

Głód to do siebie ma:

la-raj, la-raj, la-ra,

La-raj-raj, la-ra-ra!



Ech, Miss, ech, Missisipi

I tak dalej.

Inne teksty autora