Cóż nad spoczynek być może milszego

Ignacy Krasicki

 

 

Cóż nad spoczynek być może milszego,
Kiedy strudzeni szczyt domku naszego
Obaczym przecie, a kończąc podroże,
Na własne nasze rzucamy się łoże?
O domku wdzięczny, widok mnie twój krzepi,
Dobrze gdzie indziej, u ciebie najlepiéj.

Inne teksty autora

Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki