CMENTARZ LUBELSKI

Józef Czechowicz

Zegary, twarze nocy niewesołe,

hasło podają: północ, północ!

Dołem

place konopne, lniane,

ulice - długie mroku czółna,

lamp łańcuchami spętane.



U krańca Lublina czworokąt czarny,

szumem poemat wiatrów skanduje.

Klony, brzeziny, kasztany, tuje

obsiadły wyspę umarłych.



Aleje głuche mamrocą nocą, jak rynny.

Blask blady gwiazdy samotnej opiera się o cień,

o bluszcz, żałobny barwinek,

paprocie.



Krzyże z marmoru, anioły brązowe srogo

stanęły na piersiach trumien.



Pieje kogut.



Napisy z bramy cmentarza w pamięci zakarbuj, zatnij:

"Oto teraz w prochu zasnę - z prochu wstanę w dzień ostatni..."

Inne teksty autora

Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz
Józef Czechowicz