błękitne pierwsze litery
żałobne zaślubiny
pełnia drapieżna
suto cieknie srebro atmosfery
na głębiny
ty ich nie znasz
iskry z czarnego metalu
myśli od prądów osłabłe
opad żalu
z nagła zorza zadrżała
świetlistość widzę ciała
świeższą od złotych jabłek
stopione razem
wiersze za mgłą
noce nizinne
szklane
są
jak upał i chłód
ze snu schodzących potęg
czy wiesz te wiersze co cichną
dla ciebie erotyk
srebrna duszyczko zwrotek
marychno
żałobne zaślubiny
pełnia drapieżna
suto cieknie srebro atmosfery
na głębiny
ty ich nie znasz
iskry z czarnego metalu
myśli od prądów osłabłe
opad żalu
z nagła zorza zadrżała
świetlistość widzę ciała
świeższą od złotych jabłek
stopione razem
wiersze za mgłą
noce nizinne
szklane
są
jak upał i chłód
ze snu schodzących potęg
czy wiesz te wiersze co cichną
dla ciebie erotyk
srebrna duszyczko zwrotek
marychno