Niedzielnych popołudni szare, miejskie smutki.
Sucha, nudna jałowość ulic i podwórek.
Przed domem - nie zasiane, żółknące ogródki.
W oknach - postacie brzydkich, bezposażnych córek.
O, nudo, nudo, nudo! O, natrętna damo
Kancelaryjnych stołów i stacji kolei!
O, bezczynie, znużony męczącym "to samo"!
O, nudo, nudo, nudo wyblakłych nadziei!
Ach, nie ma na co czekać! Czego się spodziewać!
Wlecz się mieszczańsko-schludna niedzielna godzino!
Będziemy sobie, nudo, starą piosnkę śpiewać:
"Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą,
a ja doliną,
Ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą,
a ja kaliną..."
Nuda
Julian Tuwim
Inne teksty autora

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim

Julian Tuwim