Co jest we mnie

Krzysztof Kamil Baczyński

 

 

We mnie - góry ciężkie wiatr podnosi,

ponad chmury - groźne młoty jak ciężary,

i rozrywa je mocarnym tchem i głosem,

a zamienia w niepodzielne burz obszary.

 

Potem morza, które szarpią stropy ciemne,

gwiazdy z bilska biją we mnie ogniem,

poryk gromów, co pod stopą rwą podziemne

bramy blasku - żadnym bramom niepodobne.

 

I ta ziemia cięższa od orkanów

we mnie ciasnym z hukiem się obraca

i rozdarty nią jak głazem rana

czekam Boga, który nigdy nie powraca.

 

Albo ptak zimowy w śniegu na mnie woła,

długie pola pod nim, pola smutku,

gdzie się cisza zmienia w głuchy łuk kościoła

i tak w wieczność wchodzę po cichutku.

 

Albo jeszcze góry cięte strugą

jak wstrzymany pęd obłoków we mnie wstąpią

i jak w rzece zamyślenia długiej

smoki białe w mym odbiciu się wykąpią.

 

I powrócę między ludzi w gniew i miłość

w kruchym ciele, w nieostrożnym, w szklanej trumnie,

tak poczekać w tym, co jest, i w tym, co było,

całą wieczność tak przeczekać, nim zrozumiem.

 

1.I.1943

 

 

 

Inne teksty autora

Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński
Krzysztof Kamil Baczyński