Pioseneczka

Krzysztof Kamil Baczyński

 

 

Kto mi odda moje zapatrzenie

i mój cień, co za tobą odszedł?

Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc,

jak rośliny są - coraz młodsze.

 

I niedługo już - tacy maleńcy,

na łupinie orzecha stojąc,

popłyniemy porom na opak

jak na przekór wodnym słojom.

 

Czerwień krwi dziecinnie się wyśni

jako wzdęte policzki wiśni.

 

Metal burz się wywiedzie na nowo

zapienioną dmuchawca głową.

 

A łez grzmot jak lawina kamieni

w małe żuki zielone się zmieni

 

i tak w wodę się chyląc na przemian

popłyniemy nieostrożnie w zapomnienie,

tylko płakać będą na ziemi

zostawione przez nas nasze cienie.

 

16.I.1942