KSIĘŻYCOWE UPOJENIE - 5. DAWNA OPOWIEŚĆ

Bolesław Leśmian

A zaczęła się tak w przybliżeniu ta baśń,
owa powieść-opowieść daleka,
Miły bogom jest człek, milszy jeszcze, gdy ma
w masce boga swe lico człowieka.

Ponad ziemią stał kwiat, płomień wiosny się chwiał
i drżał lazur upalnie-bezchmurny,
Właśnie wtedy, jak mógł. Wielki Łuniusz do nóg
przywiązywał swe złote koturny.

Niecierpliwy, aż drżał i tryumfu już chciał,
epilogu przez sen spełnionego,
W epilogu zaś tym miał pokazać wszem w krąg
lico boga nieziemsko pięknego.

I z hardości aż zbladł, gdy wystąpił przed tłum,
pan i władca ich oczu i słuchu,
Było boskie, co rzekł, było boskie, co chciał,
i był boski w najmniejszym swym ruchu.

I zdawało się wszem, że mocniejszy niż Dzeus
i ze togę ma pełną piorunów,
Bo twarz boga - jak cud! - po mistrzowsku im dał,
że aż zachwyt zaszumiał wśród tłumów.

Lecz skończyła się tak w przybliżeniu ta baśń,
owa powieść-opowieść daleka,
Niepodobny jest los wiekuistych wciąż bóstw
padolnemu losowi człowieka.

Wielki Łuniusz już znikł, raz na zawsze już znikł
tam, gdzie mary, żałoba i cienie,
Gromonośnych już słów nie pamięta dziś nikt,
jego płomień i geniusz - milczeniem.

Ludzie mówią, że zmarł od pożaru, gdy kładł
pod chram Dzeusa płonącą żywicę,
Co innego zaś pieśń. Że miesięczną czcił noc
i że padł porażony księżycem.

Wiosną zdarza się noc, noc tajemna, a w niej:
chwila chwil z księżycowych rubieży,
Gdy dostępna jest moc, kiedy wszystko w tę noc
od marzenia i pragnień zależy.

W głębi nieb, w taką noc, tam gdzie mroczna jej dal,
tam gdzie chmury brną w chmury mitrężne,
Tam pojawia się cień, mało widny drży cień.
widmo blade, lecz dziwnie potężne.

I wystarczy, by w mgłach krągły księżyc się skrył
choć na chwilę, milczący i chmurny,
By zaczynał ów cień przywiązywać do nóg,
pośród mroku, swe złote koturny.

By już blady ów cień począł szeptem znów snuć
swój epilog, gdzie grom wiecznie młody,
I wyjawia się zeń, hen w przestworzach, śród nieb,
lico boga przecudnej urody.

Inne teksty autora

Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian
Bolesław Leśmian