Na moje 88 urodziny

Czesław Miłosz

 

 

Miasto gęste od krytych pasaży, wąskich

Placyków, arkad

Schodzące tarasami ku morskiej zatoce.

 

I ja, zapatrzony w młode piękno,

Cielesne i nietrwałe,

Jego ruch taneczny wśród starych kamieni.

 

Kolory sukien według letniej mody,

Stuk pantofelka na dallach sprzed stuleci,

Cieszą mnie swoim obrzędem powrotu.

 

Dawno zostawiłem za sobą

Zwiedzanie katedr i wież warownych.

Jestem jak ten, kto widzi, a jednak sam nie przemija,

Duch lotny mimo siwizny i chorób starości.

 

Ocalony, bo z nim wieczne i boskie zdziwienie.

 

                                                              Genua, 30 czerwca 1999

Inne teksty autora

Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz