O, szczęście! widzieć irys.
Kolor indygo jak kiedyś suknia Eli i delikatny zapach, jak zapach jej skóry.
O,jaki bełkot żeby opisać irys, który kwitł, kiedy nie było żadnej Eli i żadnych naszych królestw i żadnych krajów.
O, szczęście! widzieć irys.
Kolor indygo jak kiedyś suknia Eli i delikatny zapach, jak zapach jej skóry.
O,jaki bełkot żeby opisać irys, który kwitł, kiedy nie było żadnej Eli i żadnych naszych królestw i żadnych krajów.