Texas

Czesław Miłosz

Wróciłem z Texasu,                                                                            Czytałem tam wiersze.                                                                       Nigdzie nie płacą tak dobrze jak w Ameryce za czytanie wierszy. Stawiałem obok autografu datę 2000.

Starość oblepia nogi jak gęsta smoła.                                                 Umysł broni się, ale to znaczy świadomość.                                                I cóż mam z nią zrobić, odsłonić ją komu?                                           Najlepszą strategią będzie nie mówić nic.

Poznałem wstyd przypomnianej iluzji                                              kochania, nienawidzenia,                                                               czekania, dążenia.

I ledwo mogę uwierzyć,                                                                             Że udało mi się przeżyć życie.

 

Inne teksty autora

Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz
Czesław Miłosz