Beczka nienawiści

Charles Baudelaire

LXXIII
Beczka nienawiści

Nienawiść jest Danaid bladolicych beczką.
Na próżno krzepką dłonią Zemsta oszalała
Chcąc zapełnić pustkę ciemności odwieczną
Wiadra łez i krwi zmarłych w rozjuszeniu lała.

Szatan tajne otwory w jej czeluściach wierci
Przez które pot i trud stuleci wciąż uchodzi skrycie,
Nawet gdyby, wyrwawszy swe ofiary śmierci,
By krwi świeżej utoczyć, miał wrócić im życie.

Nienawiść jest jak pijak w oparach tawerny
Co wypiwszy - znów żąda, wciąż więcej i więcej:
Rozmnaża się i rośnie niczym hydra z Lerny.

Lecz pijacy - szczęściarze - znają wszak zwycięzcę,
Gdy Nienawiść napotkał ten los niewesoły,
Że nie dane jej nigdy - wyspać się pod stołem!

tłum. Marianna Zajączkowska-Abramowicz

Inne teksty autora

Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire