"Duellum"

Charles Baudelaire

Dwaj rycerze się zeszli, skrzyżowali szpady,
Rozpryskując dokoła i krew, i błyskania.
- Ta szermierka, szczęk broni - to przecież są zwady
Młodości, która padła łupem pożądania.

Broń prysła - niczym młodość, nasza młodość dziecko,
Niestety! Ale zęby i okrutne szpony
Wnet pomściły żelazo, tę klingę zdradziecką.
- O szale serc dojrzałych, miłością zranionych!

W rozpadlinę, gdzie czają się rysie i sowy,
Skrapiając ciernie krwi swej szlakiem purpurowym,
Dziko zwarci staczają się antagoniści.

Znajdziemy naszych bliźnich na dnie tego piekła.
Stoczymy się tam bez żalu, amazonko wściekła,
By uwiecznić żarliwość naszej nienawiści!


tłum. Maria Leśniewska

Inne teksty autora

Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire