Śmierc artystów

Charles Baudelaire

CXXIII
Śmierć artystów

Ileż razy mam jeszcze dzwoneczkami dzwonić,
Całować w niskie czoło mdłą Karykaturę?
By wreszcie w cel utrafić, w mistyczną naturę,
Ileż mam, mój kołczanie, oszczepów roztrwonić?

W finezyjnych projektach zużyje się dusza,
I niejedno zwalimy mocne rusztowanie,
Nim wreszcie wielkie Dzieło ciałem nam się stanie,
To, którego głód straszny do łez nas przymusza.

A tacy, co daremnie śnią o swym Idolu,
Rzeźbiarze, z których żaden klątwie ujść nie zdoła,
Próżno walący młotem w swe piersi i czoła,

Mają jedną nadzieję, mroczny Kapitolu!
Tę, że Śmierć, kiedy wzniesie się podobna słońcu,
Kwiatom ich mózgu każe się rozwinąć w końcu.

tłum. Tadeusz Lubelski

Inne teksty autora

Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire