Uwielbiam cię jak nocy kopułę surową...

Charles Baudelaire

XXIV

Uwielbiam cię jak nocy kopułę surową,
O naczynie żałości, o wielka niemowo.
Im bardziej mnie unikasz, tym bardziej za tobą
Szaleję, moich nocy okrutna ozdobo,
I im bardziej przewrotnie mnożysz odległości,
Co dzielą me ramiona od błękitnych włości.

Więc ruszam do ataku z przekorą zuchwałą,
Niby mrowie robaków na umarłe ciało,
I miłuję, o moja krwi chciwa władczyni,
Nawet ten chłód, co jeszcze piękniejszą cię czyni!

tłum. Maria Leśniewska

Inne teksty autora

Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire
Charles Baudelaire