Wprowadzenie
Posłuchaj głosu Barda,
Który widzi, co było, jest i będzie
Który mógł owo
Usłyszeć Słowo,
Co dawniej przechodziło wszędzie.
Płacząc nad duszą, wzywało w biegu,
Ażeby wzięła znów we władanie
Ukryty w śniegu
Gwiaździsty biegun
I światła odnowiła taniec!
"O ziemio, ziemio, wróć!
I wynurz się już z trawy
Noc się kończy,
Ranek sączy
Swoje światło w śpiący bezład".
"Już nie oglądaj się za siebie.
Po cóż oglądać się w swym kątku?
Leże gwiaździste
I morze czyste
Masz aż do dnia początku."