Alhambra

Jorge Luis Borges

Rozkoszny głos wody,
Którą zniewalają czarne piaski,
Rozkoszny dla wklęsłej dłoni
Wypukły marmur kolumny,
Rozkoszne wodne labirynty
Wśród drzew cytrynowych,
Rozkoszna muzyka zadżala,
Rozkoszna miłość, rozkoszna modlitwa
Skierowana do Boga, który jest samotny,
Rozkoszny jaśmin.
Daremny chandżar
Naprzeciw tłumu długich kopii,
Daremnie być najlepszym.
Rozkosznie czuć czy przeczuwać, smutny królu,
Że łagodność jest pożegnaniem,
Że odmówią ci klucza do Alhambry,
Że krzyż niewiernych zetrze półksiężyc,
Że popołudnie, które widzisz, jest ostatnie.

Inne teksty autora