Literatura

*** (wiersz klasyka)

Michaił Lermontow

Pamiętasz, jak o późnej porze
Myśmy żegnali się nad morzem?
Wieczorny wystrzał zagrzmiał w dali,
Słuchaliśmy go ze wzruszeniem...
Gęstniały mgły na morskiej fali,
Już dopalały się promienie,
Grom się przetoczył ponad nami
I nagle skonał gdzieś w otchłani.
Gdy kończę z dziennych prac rozgwarem,
Do ciebie często myśl ucieka,
Ponad pustynnych wód obszarem
Błądząc, wieczornych strzałów czekam.
A kiedy głuchną w wód łoskotach
I pod falami mrą siwymi,
Ja płaczę, trawi mnie tęsknota,
Ja pragnę umrzeć razem z nimi...

wyśmienity 2 głosy
przysłano: 5 marca 2010

Michaił Lermontow

Inne teksty autora

***
Michaił Lermontow
ŻAGIEL
Michaił Lermontow
Wdzięczność
Michaił Lermontow
SŁOŃCE
Michaił Lermontow
STANCE. Do. D
Michaił Lermontow
SEN
Michaił Lermontow
POŻEGNANIE
Michaił Lermontow
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca