Literatura

175. Kiedy wspominam i miejsce, i porę (wiersz klasyka)

Francesco Petrarca

Kiedy wspominam i miejsce, i porę,
Gdzie zatraciłem siebie, gdy wspominam
Pęta miłosne, w których każda gorycz
Była słodyczą, radość - łez przyczyną,

Szczęśliwy jestem, bo w sercu mam ogień
I wszystkie moce rozpalone piekła;
uspokojenie w tym znajduję błogie.
Tak żyję płonąc, a o resztę nie dbam.

To słońce świeci więźniowi przez kraty,
Jedyne słońce, blaskiem wzrok przewierca
Ku zachodowi słońca, jak przed laty.

Tak mi jest jasno, tak mi w piersiach gore,
Że pamięć moja, czuła na ból serca,
Znów mi wskazuje to miejsce i porę.

(tłum. Jalu Kurek)

przysłano: 5 marca 2010

Francesco Petrarca


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca