Rimbaud to nazwisko, które wywołuje odzew w każdym poecie, w kazdym
miłośniku poezji . Nie tylko . Nawet ci, którzy nie znają jego twórczości,
słyszeli o niezwykłym chłopcu, który stworzył najbardziej może dla
swojego czasu odkrywcze dzieło poetyckie, do dziś uznawane za genialne,
i który mając lat dwadzieścia porzucił na zawsze pisanie i zniknął z
horyzontu cywilizowanego świata wyjeżdzając do Afryki, gdzie zajął się
handlem, również handlem bronią .
Temperatura jego poezji, która do dziś zachowała punkt wrzenia,
oszałamia bogactwem obrazów i przeżyć, zdumiewa zuchwalstwem, z
jakim ten wspaniały wizjoner obalał wszelkie świętości, wszelkie konwencje
panujące w życiu i sztuce . Biografia jego, najbardziej awanturnicza, jaką
sobie można pomyśleć, opowiadała awanturniczej i wywrotowej sile jego
poezji . Urodził się w małym francuskim miasteczku Charleville 20
pażdziernika 1854 roku . Jego ojciec był kapitanem piechoty w stanie
czynnym, matka Vitalie Cuif, była córką drobnych właścicieli ziemskich .
Miał troje rodzeństwa . Po przejściu na emeryturę ojciec Rimbauda
porzucił rodzinę . Matka by uniknąć pytań o męża podaje się za wdowę.
Zaledwie czternastoletni uczeń gimnazjum w Charleville zdumiewa swoich
nauczycieli mistrzostwem w układaniu heksametrem strof po łacinie .
Mając piętnaście lat pisze swój pierwszy wiersz po francusku, zatytułowany
'Gwiazdka sierot', i drukuje go w Paryżu . Wiersze napisane w wieku lat
szesnastu są tak dojrzałe, że wejdą do wydanego w kilka lat później
poetyckiego tomu . Ma wielkie szczęście napotykając na swojej drodze
dwóch nauczycieli, którzy potrafią ocenić jego talent . Są to profesor i
poeta Paweł Demeny i Jerzy Izambard, który dwukrotnie udzielał mu
schronienia w swoim domu . Po raz pierwszy zdarzy się to z okazji ucieczki
Rimbauda do Paryża latem roku 1870, tuż po wybuchu wojny francusko -
pruskiej . Rimbaud, aresztowany za włóczęgostwo, zostaje osadzony w
areszcie, z którego uwalnia go i zabiera do siebie Izambard .
W kilka dni po powrocie do Charleville Rimbaud ucieka znowu, tym
razem do Brukseli . W drodze pisze jedne z najpiękniejszych swoich
wierszy : 'Zalotną', 'Zieloną gospodę', 'Kredens', 'Marzenia zimowe'i 'Moją
bohemę' . Z Brukseli wraca do Izambarda . Powstaje tam 'Śpięcy w
kotlinie' i 'Zło' . Po powrocie do Charleville spędza całe dnie w tamtejszej
bibliotece . Jest rok 1871, Rimbaud znów wymyka się do Paryża . Nie
może znieść szarzyzny Charleville, posukuje towarzystwa bratnich dusz
wsród ludzi piszących, kusi go rozgwar wielkiego miasta . Przypuszczano,
że podczas ówczesnego pobytu w Paryżu brał udział w walkach
komunardów, ale nic nie potwierdza tego przypuszczenia . Pozostały
jednak wiersze, które świadczą o wmocjonalnym zaangażowaniu
Rimbauda w sprawę Komuny Paryskiej, są to 'Ręce Joanny' i 'Paryż się
budzi' .
W liście do Izambarda z maja 1871 roku, zwanym listem jasnowidza
pisze : 'Chcę być poetą i pracuję nad tym aby być jasnowidzem [...]
Idzie o to, by dojść do niewiadomego przez rozpręrzenie wszystkich
zmysłów . Cierpienia są ogromne, ale trzeba być silnym, trzeba urodzić
się poetą, ja zaś uznałem się za poetę . [...] Niesłusznie jest mówić : ja
myślę . Należałoby raczej powiedzieć : Mnie myślą . Przepraszam za grę
słów . Ja to ktoś inny . [...]' Podobne idee wyraża w liście do Demeny'ego
. Listy te pochodzą z okresu, Kiedy pisze 'Sezon w piekle' i zaczyna
'Iluminacje' . W lipcu 1871 roku powstają również 'Samogłoski' i 'Statek
pijany', jeden z najbardziej znanych i podziwianych wierszy Rimbauda.
W tym samym liście do Demeny'ego powołuje się na poetów, których
szczególnie ceni, na Teofila Gautier, Lencote de Lisle'a, Teodora de
Banville i uwielbianego przez siebie Baudelaire'a . Próbuje nawiązać
kontakt z poetami cieszącymi się już uznaniem i sławą . Po liście do
Banville'a w którym deklaruje swoją chęć wejścia do grópy 'parnasistów',
odwiedza Verlaine'a . Spotkanie to będzie miało nieprzewidziane
konsekwencje dla jego życia . Znajomość rychło przerodzi sie w związek
uczuciowy, który trwa z przerwami od 1871 do 1875 roku budząc
zgorszenie rodziny i znajomych . Przez ten czas wielokrotnie będą
rozchodzić się z sobą i schodzić wśród niepohamowanych sprzeczek i
dramatycznych zajść . Razem odbywają dwie podróże do Londynu; żyją
byle jak i byle gdzie ucząc francuskiego . W pierwszych dniach lipca 1873
roku Verlaine zostawia Rimbauda w Londynie i wyjeżdża do Brukseli,
dokąd na próżno wzywa żonę, z którą chce się pogodzić . Grozi
samobójstwem . Ściąga do Brukseli swoją matke i Rimbauda . W
wyniku brutalnej kłótni Verlaine strzela do Rimbauda raniąc go w rękę .
Zostaje aresztowany i skazany na dwa lata więzienia . Pogrążony w
rozpaczy Rimbaud wraca do Charleville, ddzie kończy 'Sezon w Piekle',
cykl poematów odbiegających charakterem od wszystkiego, co powstało
dotąd w poezji światowej . Pod względem gwałtowności wizji utwór ten
można by porównać tylko z 'Pieśniami Maldorora' Laurteamonta . Jest to
nowy język poezji, pełen siły i energii, z obrazami przelatującymi jak
olśniewające błyskawice o wciąż nowym blasku i barwie . Mieszają się w
nich halucynacja, cierpienie i zachwyt, dominuje poczucie uniwersalnego
buntu przeciw swiatu i jego instytucjom . Druk 'Sezonu w piekle' powierza
Rimbaud drukarni brukselskiej . Kilka egzemplarzy przesyła przyjaciołom,
reszta pozostaje w drukarni .
Podczas kolejnego pobytu w Paryżu zaprzyjaźnia się z Germainem
Nouveau, poetą prowansalskim, i wyjeżdża z nim do Anglii . Utrzymuje się
tam, jak poprzednio, z udzielanych w gimnazjach lekcji francuskiego.
Kolejna podróż zaprowadzi go do Niemiec, tam, w Stuttgarcie,
odwiedza go zwolniony z więzienia Verlaine. Nie zobaczą się juz nigdy
więcej . Prawdopodobnie kończy wówczas cykl poematów prozą
'Iluminacje'. To, co różni 'Iluminacje' od 'Sezonu w Piekle', to przejście od
poetyckiego ja do zobiektywizowanego zapisu poetyckiego . Rimbaud
realizuje w ten sposób owo tajemnicze zdanie Ja to ktoś inny,
interpretowane na różne sposoby przez krytyków. Ta dwoistość pozwala
mu w 'Iluminacjach' przejść od ja do innego. Już w swoim liście do
Izambarda Rimbaud deklaruje się zresztą jako zwolennik poezji
obiektywnej . Ostatnie fragmenty 'Iluminacji' są zarazem ostatnimi
utworami jakie napisał. W roku 1875 zrywa na zawsze z poezją.
Tego samego 1875 roku udaje się do Włoch, skąd zostaje repatriowany
do Marsylii. Zaciąga się do hiszpańskiej armii karlistowskiej. Rezygnuje
jednak z wyjazdu do Hiszpanii, na zimę wraca do Charleville.
Żądny wciąż nowych przygód dopływa z Harderwijk w Holandii do Batawii
zaciągnowszy się na kilkuletnią słóżbę w kolonialnej armii holenderskiej.
Po trzech tygodniach dezerteruje, wraca żaglowcem angielskim do Europy,
do domu. Następują nowe eskapady przerywane powrotami do rodziny:
Wiedeń, Hamburg, Aleksandria, Rzym, i Cypr, gdzie przez jakiś czas
pracuje jako nadzorca w kamieniołomach. Porzuca wreszcie Europę. W
sierpniu 1880 roku udaje się do Adenu, tam zatrudnia się w firmie
prowadzącej chandel kawą i skórami. Przenośi się do Hararu. Marzy o
pracach badawczych i sprowadza w tym celu z Francji aparat fotograficzny i
podręczniki topografii . Sprawozdanie z jego prac badawczych ukauje się w
publikacjach Towarzystwa Geograficznego.
Zrywa umowę z dotychczasowymi przedsiębiorcami i przystępuje do
spółki z chandlarzem broni, co zapewnić ma wielkie zyski. Śmierć
obu wspólników sprawia, że sam musi zorganizować karawanę. Dociera z
nią do celu, gdzie oblegają go wierzyciele zmarłego wspólnika, zaś król
Menelik, władca Szoa, najpierw odmawia zapłacenia za broń, a następnie
ofiarowuje sumę niewiele wyższą od poniesionych kosztów. Niezrażony
tym Rimbaud podejmuje dalsze wyprawy handlowe nie zaniedbując
badań, z których sprawozdania przesyła nadal Towarzystwu
Geograficznemu. Wrwszcie osiedla się w Hararze i zakłada tam własną
faktorię handlową, do eksportu kawy, skór i piżma. Tam też mijają
ostatnie trzy lata jakie spędził w Abisynii. W 1891 roku poważnie zapadł
na zdrowiu. To, copoczątkowo wyglądało na zwykły guz na nodze, okazało
się ostatecznie rakiem. Niezdolny do chodzenia, odbywa w dwanaście dni
drogę pustynią do portu Zejla oddalonego o trzysta kilometrów od Hararu,
na noszach dźwiganych przez szesnastu tubylców. Z Zejli płynie do Adenu,
a następie do Marsylii. W tamtejszym szpitalu amputują mu nogę.
Odzyskawszy nieco sił wraca o kulach do rodzinnego domu. Jednak jego
stan zdrowia pogarsza sie, zmuszony jest udać się ponownie do szpitala w
Marsylii, tym razem w towarzystwie siostry Izabeli. Umiera 10 listopada
1891 roku mając trzydzieści siedem lat.
Można by sobie zadać pytanie, kto naprawde umarł tamtego dnia w
marsylskim szpitalu, kupiec z Hararu czy poeta ? Czyż poeta nie
zginął już dużo wcześniej, przed siedemnastu laty, i to śmiecią
samobójczą, kiedy na zawsze wyrzekł się poezji ? Dlaczego to wówczas
uczynił ? Ale dlaczego uciekł nie tylko od poezji, ale od cywilizacji
europejskiej, by gonić za prażącą pustynnymi piaskami przygodą i
zyskiem ? Tę tajemnicę zabrał na zawsze ze sobą. Poświęcono jej wiele
rozważań i domysłów w postaci licznych monografii, szkiców krytycznych i
wierszy. Mit Rimbauda, poety przeklętego, pozostaje wciąż żywy.
miłośniku poezji . Nie tylko . Nawet ci, którzy nie znają jego twórczości,
słyszeli o niezwykłym chłopcu, który stworzył najbardziej może dla
swojego czasu odkrywcze dzieło poetyckie, do dziś uznawane za genialne,
i który mając lat dwadzieścia porzucił na zawsze pisanie i zniknął z
horyzontu cywilizowanego świata wyjeżdzając do Afryki, gdzie zajął się
handlem, również handlem bronią .
Temperatura jego poezji, która do dziś zachowała punkt wrzenia,
oszałamia bogactwem obrazów i przeżyć, zdumiewa zuchwalstwem, z
jakim ten wspaniały wizjoner obalał wszelkie świętości, wszelkie konwencje
panujące w życiu i sztuce . Biografia jego, najbardziej awanturnicza, jaką
sobie można pomyśleć, opowiadała awanturniczej i wywrotowej sile jego
poezji . Urodził się w małym francuskim miasteczku Charleville 20
pażdziernika 1854 roku . Jego ojciec był kapitanem piechoty w stanie
czynnym, matka Vitalie Cuif, była córką drobnych właścicieli ziemskich .
Miał troje rodzeństwa . Po przejściu na emeryturę ojciec Rimbauda
porzucił rodzinę . Matka by uniknąć pytań o męża podaje się za wdowę.
Zaledwie czternastoletni uczeń gimnazjum w Charleville zdumiewa swoich
nauczycieli mistrzostwem w układaniu heksametrem strof po łacinie .
Mając piętnaście lat pisze swój pierwszy wiersz po francusku, zatytułowany
'Gwiazdka sierot', i drukuje go w Paryżu . Wiersze napisane w wieku lat
szesnastu są tak dojrzałe, że wejdą do wydanego w kilka lat później
poetyckiego tomu . Ma wielkie szczęście napotykając na swojej drodze
dwóch nauczycieli, którzy potrafią ocenić jego talent . Są to profesor i
poeta Paweł Demeny i Jerzy Izambard, który dwukrotnie udzielał mu
schronienia w swoim domu . Po raz pierwszy zdarzy się to z okazji ucieczki
Rimbauda do Paryża latem roku 1870, tuż po wybuchu wojny francusko -
pruskiej . Rimbaud, aresztowany za włóczęgostwo, zostaje osadzony w
areszcie, z którego uwalnia go i zabiera do siebie Izambard .
W kilka dni po powrocie do Charleville Rimbaud ucieka znowu, tym
razem do Brukseli . W drodze pisze jedne z najpiękniejszych swoich
wierszy : 'Zalotną', 'Zieloną gospodę', 'Kredens', 'Marzenia zimowe'i 'Moją
bohemę' . Z Brukseli wraca do Izambarda . Powstaje tam 'Śpięcy w
kotlinie' i 'Zło' . Po powrocie do Charleville spędza całe dnie w tamtejszej
bibliotece . Jest rok 1871, Rimbaud znów wymyka się do Paryża . Nie
może znieść szarzyzny Charleville, posukuje towarzystwa bratnich dusz
wsród ludzi piszących, kusi go rozgwar wielkiego miasta . Przypuszczano,
że podczas ówczesnego pobytu w Paryżu brał udział w walkach
komunardów, ale nic nie potwierdza tego przypuszczenia . Pozostały
jednak wiersze, które świadczą o wmocjonalnym zaangażowaniu
Rimbauda w sprawę Komuny Paryskiej, są to 'Ręce Joanny' i 'Paryż się
budzi' .
W liście do Izambarda z maja 1871 roku, zwanym listem jasnowidza
pisze : 'Chcę być poetą i pracuję nad tym aby być jasnowidzem [...]
Idzie o to, by dojść do niewiadomego przez rozpręrzenie wszystkich
zmysłów . Cierpienia są ogromne, ale trzeba być silnym, trzeba urodzić
się poetą, ja zaś uznałem się za poetę . [...] Niesłusznie jest mówić : ja
myślę . Należałoby raczej powiedzieć : Mnie myślą . Przepraszam za grę
słów . Ja to ktoś inny . [...]' Podobne idee wyraża w liście do Demeny'ego
. Listy te pochodzą z okresu, Kiedy pisze 'Sezon w piekle' i zaczyna
'Iluminacje' . W lipcu 1871 roku powstają również 'Samogłoski' i 'Statek
pijany', jeden z najbardziej znanych i podziwianych wierszy Rimbauda.
W tym samym liście do Demeny'ego powołuje się na poetów, których
szczególnie ceni, na Teofila Gautier, Lencote de Lisle'a, Teodora de
Banville i uwielbianego przez siebie Baudelaire'a . Próbuje nawiązać
kontakt z poetami cieszącymi się już uznaniem i sławą . Po liście do
Banville'a w którym deklaruje swoją chęć wejścia do grópy 'parnasistów',
odwiedza Verlaine'a . Spotkanie to będzie miało nieprzewidziane
konsekwencje dla jego życia . Znajomość rychło przerodzi sie w związek
uczuciowy, który trwa z przerwami od 1871 do 1875 roku budząc
zgorszenie rodziny i znajomych . Przez ten czas wielokrotnie będą
rozchodzić się z sobą i schodzić wśród niepohamowanych sprzeczek i
dramatycznych zajść . Razem odbywają dwie podróże do Londynu; żyją
byle jak i byle gdzie ucząc francuskiego . W pierwszych dniach lipca 1873
roku Verlaine zostawia Rimbauda w Londynie i wyjeżdża do Brukseli,
dokąd na próżno wzywa żonę, z którą chce się pogodzić . Grozi
samobójstwem . Ściąga do Brukseli swoją matke i Rimbauda . W
wyniku brutalnej kłótni Verlaine strzela do Rimbauda raniąc go w rękę .
Zostaje aresztowany i skazany na dwa lata więzienia . Pogrążony w
rozpaczy Rimbaud wraca do Charleville, ddzie kończy 'Sezon w Piekle',
cykl poematów odbiegających charakterem od wszystkiego, co powstało
dotąd w poezji światowej . Pod względem gwałtowności wizji utwór ten
można by porównać tylko z 'Pieśniami Maldorora' Laurteamonta . Jest to
nowy język poezji, pełen siły i energii, z obrazami przelatującymi jak
olśniewające błyskawice o wciąż nowym blasku i barwie . Mieszają się w
nich halucynacja, cierpienie i zachwyt, dominuje poczucie uniwersalnego
buntu przeciw swiatu i jego instytucjom . Druk 'Sezonu w piekle' powierza
Rimbaud drukarni brukselskiej . Kilka egzemplarzy przesyła przyjaciołom,
reszta pozostaje w drukarni .
Podczas kolejnego pobytu w Paryżu zaprzyjaźnia się z Germainem
Nouveau, poetą prowansalskim, i wyjeżdża z nim do Anglii . Utrzymuje się
tam, jak poprzednio, z udzielanych w gimnazjach lekcji francuskiego.
Kolejna podróż zaprowadzi go do Niemiec, tam, w Stuttgarcie,
odwiedza go zwolniony z więzienia Verlaine. Nie zobaczą się juz nigdy
więcej . Prawdopodobnie kończy wówczas cykl poematów prozą
'Iluminacje'. To, co różni 'Iluminacje' od 'Sezonu w Piekle', to przejście od
poetyckiego ja do zobiektywizowanego zapisu poetyckiego . Rimbaud
realizuje w ten sposób owo tajemnicze zdanie Ja to ktoś inny,
interpretowane na różne sposoby przez krytyków. Ta dwoistość pozwala
mu w 'Iluminacjach' przejść od ja do innego. Już w swoim liście do
Izambarda Rimbaud deklaruje się zresztą jako zwolennik poezji
obiektywnej . Ostatnie fragmenty 'Iluminacji' są zarazem ostatnimi
utworami jakie napisał. W roku 1875 zrywa na zawsze z poezją.
Tego samego 1875 roku udaje się do Włoch, skąd zostaje repatriowany
do Marsylii. Zaciąga się do hiszpańskiej armii karlistowskiej. Rezygnuje
jednak z wyjazdu do Hiszpanii, na zimę wraca do Charleville.
Żądny wciąż nowych przygód dopływa z Harderwijk w Holandii do Batawii
zaciągnowszy się na kilkuletnią słóżbę w kolonialnej armii holenderskiej.
Po trzech tygodniach dezerteruje, wraca żaglowcem angielskim do Europy,
do domu. Następują nowe eskapady przerywane powrotami do rodziny:
Wiedeń, Hamburg, Aleksandria, Rzym, i Cypr, gdzie przez jakiś czas
pracuje jako nadzorca w kamieniołomach. Porzuca wreszcie Europę. W
sierpniu 1880 roku udaje się do Adenu, tam zatrudnia się w firmie
prowadzącej chandel kawą i skórami. Przenośi się do Hararu. Marzy o
pracach badawczych i sprowadza w tym celu z Francji aparat fotograficzny i
podręczniki topografii . Sprawozdanie z jego prac badawczych ukauje się w
publikacjach Towarzystwa Geograficznego.
Zrywa umowę z dotychczasowymi przedsiębiorcami i przystępuje do
spółki z chandlarzem broni, co zapewnić ma wielkie zyski. Śmierć
obu wspólników sprawia, że sam musi zorganizować karawanę. Dociera z
nią do celu, gdzie oblegają go wierzyciele zmarłego wspólnika, zaś król
Menelik, władca Szoa, najpierw odmawia zapłacenia za broń, a następnie
ofiarowuje sumę niewiele wyższą od poniesionych kosztów. Niezrażony
tym Rimbaud podejmuje dalsze wyprawy handlowe nie zaniedbując
badań, z których sprawozdania przesyła nadal Towarzystwu
Geograficznemu. Wrwszcie osiedla się w Hararze i zakłada tam własną
faktorię handlową, do eksportu kawy, skór i piżma. Tam też mijają
ostatnie trzy lata jakie spędził w Abisynii. W 1891 roku poważnie zapadł
na zdrowiu. To, copoczątkowo wyglądało na zwykły guz na nodze, okazało
się ostatecznie rakiem. Niezdolny do chodzenia, odbywa w dwanaście dni
drogę pustynią do portu Zejla oddalonego o trzysta kilometrów od Hararu,
na noszach dźwiganych przez szesnastu tubylców. Z Zejli płynie do Adenu,
a następie do Marsylii. W tamtejszym szpitalu amputują mu nogę.
Odzyskawszy nieco sił wraca o kulach do rodzinnego domu. Jednak jego
stan zdrowia pogarsza sie, zmuszony jest udać się ponownie do szpitala w
Marsylii, tym razem w towarzystwie siostry Izabeli. Umiera 10 listopada
1891 roku mając trzydzieści siedem lat.
Można by sobie zadać pytanie, kto naprawde umarł tamtego dnia w
marsylskim szpitalu, kupiec z Hararu czy poeta ? Czyż poeta nie
zginął już dużo wcześniej, przed siedemnastu laty, i to śmiecią
samobójczą, kiedy na zawsze wyrzekł się poezji ? Dlaczego to wówczas
uczynił ? Ale dlaczego uciekł nie tylko od poezji, ale od cywilizacji
europejskiej, by gonić za prażącą pustynnymi piaskami przygodą i
zyskiem ? Tę tajemnicę zabrał na zawsze ze sobą. Poświęcono jej wiele
rozważań i domysłów w postaci licznych monografii, szkiców krytycznych i
wierszy. Mit Rimbauda, poety przeklętego, pozostaje wciąż żywy.