Dnienie

Marcin Świetlicki

Rozwidniam. Widzę. Jestem
na dnie. I nie jest ładnie.
Jawnie i dennie jest mi.
Dnieje. Widzę dokładniej.
A nieboskłonem odwrócone dno.

Oceń ten tekst

Ocena czytelników: Doskonały 1 głos

Inne teksty autora

Nieprzysiadalność

Prawda o drzewach

Odciski (jedna z wielu wersji)

Białe przepaście

W przeddzień schizmy