Siergiej Aleksandrowicz Jesienin, dwa wiersze

Andrzej Feret

Siergiej Aleksandrowicz Jesienin, dwa wiersze

 

 

--- WIERSZ 1 ---

 

Jan Kupała, Wróżenie z wianków, 2008, deska, olej, 150x80 cm

Иван Купала, Гадание на венках, 2008, Доска,масло 150х85 см

https://www.facebook.com/andrzej.feret.56/posts/221832022613489

 

 

Сергей Александрович Есенин

 

* * *

 

Матушка в купальницу по лесу ходила,

Босая с подтыками по росе бродила.

Травы ворожбиные ноги ей кололи,

Плакала родимая в купырях от боли.

Не дознамо печени судорга схватила,

Охнула кормилица, тут и породила.

Родился я с песнями в травном одеяле.

Зори меня вешние в радугу свивали.

Вырос я до зрелости, внук купальской ночи,

Сутемень колдовная счастье мне пророчит.

Только не по совести счастье наготове,

Выбираю удалью и глаза и брови.

Как снежинка белая, в просини я таю

Да к судьбе-разлучнице след свой заметаю.

 

1912

 

 

Siergiej Aleksandrowicz Jesienin

tłumaczenie z języka rosyjskiego - 1 wariant

 

* * *

 

w noc kupały [1] mateńka po lesie chodziła, (13)

boso o rosę wsparta snuła się brodziła (13)

trawy wróżki stopy koląc mateczce wróżyły (14)

płakała ukochana w bólach trybulowych[2] (13)

spokojem nie pojętym najdroższą schwycili (13)

jęknęła żywicielka i wtem porodziła (13)

urodziłem się w pieśniach w trawiastej kołderce (13)

zorze mnie wiosenne zalotem tęcz oplotły (13)

wyrosłem, ja dojrzały, wnuk kupalnej nocy (13)

zmroki czarodziejskie szczęście mi prorokują (13)

tylko nie ze sumienia przygotują szczęście (13)

wybieram zuchwałość brwi i oczy brawury (13)

śnieżynką białą taję się w odcieniu niknę (13)

i wbrew losowi rozłące ślad mój zacieram (13)

 

 

Siergiej Aleksandrowicz Jesienin

tłumaczenie z języka rosyjskiego - 2 wariant

 

* * *

 

w noc kupały [1] mateńka po lesie chodziła (13)

boso o rosę wsparta snuła się brodziła (13)

trawy wróżki stopy koląc wróżyły mateczce (14)

płakała ukochana w trybulowych [2] bólach (13)

spokojem nie pojętym najdroższą schwycili (13)

jęknęła żywicielka i wtem porodziła (13)

urodziłem się w pieśniach w trawiastej kołderce (13)

zorze wiosenne tęczą oplotły zalotem (13)

wyrosłem ja dojrzały wnuk nocy kupałowej (13/14)

mnie zmroki czarodziejskie szczęście prorokują (13)

tylko nie ze sumienia szczęście przygotują (13)

wybieram zuchwałość brwi i brawury oczy (13)

śnieżynką białą taję przenikam odcienie (13)

wbrew losowi rozłące me ślady zacieram (13)

 

 

[1] Noc Kupały obchodziło się w najkrótszą noc w roku (21/22 czerwca). Informacje o męskim bóstwie imieniem Kupała pojawiają się w XVII-wiecznych podaniach, wiążąc jego kult z obchodzeniem Nocy Kupały. Przypuszczalnie jest to zjawisko wtórne, wynikło z próby powiązania, przez chrześcijaństwo, dawnych słowiańskich obrzędów kupalnych z postacią Jana Chrzciciela, którego w niektórych regionach zaczęto wręcz zwać Kupałą.

[2] Trybula leśna (Anthriscus sylvestris L.) – gatunek rośliny należący do rodziny selerowatych. Jest szeroko rozprzestrzeniony. Występuje w Azji, Afryce i Europie. W Polsce jest pospolity.

 

 

--- WIERSZ 2 ---

 

Константин Аполлонович Савицкий. "Панихида в 9-й день на кладбище", (1885), холст, масло - Государственная Третьяковская галерея

Konstanty Apollonowicz Sawicki. "Panichida w 9-tym dniu po śmierci na cmentarzu", (1885), płótno, olej - Państwowa Galeria Tretiakowska

https://www.facebook.com/andrzej.feret.56/posts/221830955946929

 

 

Сергей Александрович Есенин

 

Подражанье песне

 

Ты поила коня из горстей в поводу,

Отражаясь, березы ломались в пруду.

Я смотрел из окошка на синий платок,

Кудри черные змейно трепал ветерок.

Мне хотелось в мерцании пенистых струй

С алых губ твоих с болью сорвать поцелуй.

Но с лукавой улыбкой, брызнув на меня,

Унеслася ты вскачь, удилами звеня.

В пряже солнечных дней время выткало нить...

Мимо окон тебя понесли хоронить.

И под плач панихид, под кадильный канон,

Все мне чудился тихий раскованный звон.

 

1910

 

 

Siergiej Aleksandrowicz Jesienin

 

natchnienie z pieśni

tłumaczenie z języka rosyjskiego

 

poiłaś konia dłońmi krótko trzymałaś za lejce

odbijając się w wodzie brzozy załamały się w jeziorze

patrzyłem z okienka na ciemnoniebieską chustę

czarne kędziory włosów wijące się niczym węże targał wietrzyk

chciałem w migotaniu i poświacie spienionych strumieni

z purpurowych warg twoich w bólu zerwać pocałunek

ale z przewrotnym figlarnym uśmiechem wytrysnął na mnie

uniosłaś się skrycie cwałem wędzidłem dzwoniąc

w przędzy słonecznych dni czas utkał nić...

obok okien ciebie ponieśli by pogrzebać

i pod płacz panichid [1] pod kadzidlany kanon

wszystko zdawało się cichym niewymuszony nieskrępowanym dzwonem

 

 

tłumaczenie z wyrównaniem zgłosek

 

poiłaś konia dłońmi krótko trzymałaś za lejce (15)

odbiciem wody brzozy załamały się w jeziorze (15)

przez okienko patrzyłem na ciemnoniebieską chustę (15)

czarne pukle włosów wiły węże targane wiatrem (15)

chciałem w migotaniu poświacie spienionych strumieni (15)

z purpurowych warg twoich w bólu zerwać pocałunek (15)

ale przewrotnym figlarnym śmiechem na mnie wytrysnął (15)

uniosłaś się skrycie cwałując i dzwoniąc wędzidłem (15)

w przędzy słonecznych dni czas utkał nić... (10)

obok okien ciebie ponieśli by pogrzebać w grobie (15)

i pod płaczki panichid [1] i pod kadzidlany kanon (15)

wszystko zdawało się cichym niewymuszonym dzwonem (15)

 

 

[1] Panichida lub panachida (z grec.: παννυχίς, πανυχίς, παννυχίδης – "całonocna") – w Kościołach chrześcijańskich obrządku wschodniego nabożeństwo żałobne, śpiewany odpowiednik łacińskiego requiem, przy obchodach szczególnych rocznic i wydarzeń, dnia urodzenia, na dzień imienin, oraz na okazję modlitwy za zmarłego w dniu jego pogrzebu, w trzeci, dziewiąty i czterdziesty dzień po śmierci i w kolejne rocznice. Jest odprawiane w cerkwi lub nad grobem.

 

 

2016

Andrzej Feret

Inne teksty autora