widziałam
leżała w stroju topless
na rozgrzanej ziemi
mrówki chodziły po jej
ciele
muchy lepiły się do jej
potu
zrobiłam jej zdjęcie
wszyscy mówili, że świetnie wyszła
w tym stroju topless
(mrówek nie było widać)
ale ja widziałam
śmierć
otóż to, ona nie jest martwa, topless - ona sie opala...
poza tym proponuję spojrzeć na to bardziej uniwersalnie. i nie zapomniec o mrówkach. z niczym wam się nie kojarzy chodzenie robaków po ludzkim ciele???
otóż to, ona nie jest martwa, topless - ona sie opala...
poza tym proponuję spojrzeć na to bardziej uniwersalnie. i nie zapomniec o mrówkach. z niczym wam się nie kojarzy chodzenie robaków po ludzkim ciele???
kobieta się opala, jest upał więc się poci - to naturalne chyba... muchy i mrówki i wzelkie robactwo zazwyczaj do potu lgną. To przypomina nieco o ciele "zjadanym" przez robactwo w grobie, toteż podmiot widzi w leżącej postaci śmierć. Zdjęcie znamionuje kondycję śmierci - jest wieczna tj. niezależnie od epoki, stanu itd. ale również niewidoczna, ludzie widzą na tym zdjęciu dziewczynę w topless.
o cholera. OK jeśli nikt w tym wierszu nie widzi nic wartościowego to jest to wiersz zły i tak najwyraźniej jest w tym wypadku. trudno.
tak czy siak pozdrawiam :))) i dzieki za komentarze.