Literatura

Wszystkie możliwości (wiersz)

Michał

Są jak paleta malarza-ekshibicjonisty
tysiącem odcieni kładą się na każdy blask słowa,czynu,
nieskończona ilość wariacji naszych postaci
jest niczym wobec skończoności ich skończoności.
Mrowie niewypowiedzianych słów,
niedokonanych czynów,
nieskontestowanych chwil i ząb czasu
stawiają mnie w krzyżowym ogniu pytań,
pytania są ostre,
niczym igły wbijają się w mą duszę
po chwili znajduję odpowiedź,
która okazuje się zbyt banalna by mogła być prawdziwa.

niczego sobie– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
humanus 1 sierpnia 2004, 16:00
Koleś , piszesz bardzo zagmatwanie . Wieloznacznie i w pewien sposób szokująco...
I chwała ci za to .
medea 6 sierpnia 2004, 23:47
calkiem ciekawe ujecie nierealnosci naszych dni.wartosciowe
przysłano: 14 kwietnia 2009 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca