nim zapadł zmrok

Trylobit Prześmiewca

nim zapadł zmrok
w ciszy przebrzmiała
pierwsza kropla
deszczu jesiennego
bezmyślnie rozbita
o betonową płytę
brudnego chodnika
między nagie drzewa
umknęły wspomnienia
wiatrem rozproszone
zginęła słona łza
na twarzy smaganej
jesienną szarugą
w nieświadomości snu
zatonął bezboleśnie świat
nim przebrzmiała
ostatnia kropla
jesiennego deszczu
stłumiona miękko
zimnych mgieł
szarym całunem
nim...
Trylobit Prześmiewca
Trylobit Prześmiewca
Wiersz · 27 maja 2006
anonim
  • nF
    Trylobicie, ten wiersz nic nie wnosi.

    · Zgłoś · 18 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Sajlent
    Nastrój czuję, ale mimo to wiersza nie rozumiem.

    · Zgłoś · 18 lat
  • Trylobit Prześmiewca
    Dziękuję za wszystkie opinie, także te krytyczne. Nie będę się wszakże do żadnej z nich odnosił, ponieważ uważam, że nie jest to odpowiednie miejsce, by dyskutować na ich temat. Zaręczam jednak, że cenię sobie wszystkie uwagi (te krytyczne najbardziej).

    · Zgłoś · 18 lat
  • nF
    Ależ to jest właśnie TO miejsce. Będę bardziej konstruktywny - treść jest miałkka, można takich linijek wygenerować tysiące. Ciężko się czyta dwywyrazowe wersy.

    I nie pisz, że cenisz pustą niekonstruktywną krytykę, taką krytyką trzeba się brzydzić.

    · Zgłoś · 18 lat
  • Trylobit Prześmiewca
    Skoro ktoś zadał sobie trud, by przeczytać to co napisałem, a potem to skomentował, choćby nawet i była to 'pusta niekonstruktywna krytyka', to może liczyć na moją wdzięczność, dlatego, że potrafię docenić jego wysiłek.

    PS
    W dalszym ciągu uważam, że to nie miejsce na dyskusje.

    · Zgłoś · 18 lat
  • nF
    Trylobit - dyskusja «ustna lub pisemna wymiana zdań na jakiś temat (zwykle publiczna), wspólne omawianie, rozpatrywanie jakiegoś zagadnienia; rozmowa, dysputa»

    co stoi na przeszkodzie? Nie ma regulaminu, za to są możliwości i tradycja.

    A jeśli chodzi o wdzięczność - co, jeśli ktoś napisał komentarz a nie przeczytał? Ludzie poświęcają dużo więcej wysiłku na wstanie rano, czy z tego powodu też mogą liczyć na Twoją wdzięczność?

    · Zgłoś · 18 lat
  • Trylobit Prześmiewca
    nonFelix, nie musisz wklejać tu definicji ze Słownika Języka Polskiego PWN, zaręczam Ci, znam znaczenie wyrazu "dyskusja" (i wielu innych również).

    Oczywiście, że mogą liczyć na moją wdzięczność, tak długo jak długo czytanie moich tekstów i opatrywanie ich komentarzem będzie stanowić jedną z czynności związanych z porannym wstawaniem.

    Na koniec miałbym prośbę - bądź uprzejmy krytykować moje wiersze (lub "wiersze" jeśli wolisz), zaś moje przekonania i poglądy pozostawić w spokoju. Z góry dziękuję.

    · Zgłoś · 18 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dla mnie też cudem ten wiersz nie jest :)
    A co do pana NonFelixa. hmm.. masz rację co do dyskusji ale może dasz też coś swojego do przedyskutowania?

    · Zgłoś · 18 lat
  • nF
    Torick - (znowu staję się panem). dałem coś swojego. Jest też wybrakowane archiwum.

    Trylobit - nie zakładam Twojej niewiedzy, wzbogacam tylko kontekt. Albo może uściślam.

    Co się zaś tyczy Twoich poglądów, ja tylko pytam. Jestem ciekaw.

    · Zgłoś · 18 lat
  • Andrew Wiggin
    Buahaha, nonFelix (pFelix :P) w najwyższej formie ;-> -- bez Ciebie hałtura zalałaby wywrotę ^_^.

    Co do wiersza -- owszem, jest klimat, ale nie ma nic ponadto. Wiersz to nie tylko klimat. To także myśl. A koledze autorowi życzę odrobinę większego dystansu :-)

    · Zgłoś · 18 lat
Wszystkie komentarze