utrata lepszej połowy

nitjer

trzynastego września
przeciął go na pół
pewien temat - rzeka

piła czasu wykonała
tylko kilka ruchów
posuwisto - zwrotnych

pamięta do dziś
jak dotknęły go
jej mleczne zęby

zsumowały się wtedy
wszystkie ułamki
wszelkich odmian bólu

i pobito przy okazji
rekord świata
w upadku na duchu
nitjer
nitjer
Wiersz · 6 stycznia 2007
anonim
  • Wena
    A więc jesteś tu :))
    świetne metafory i myślę że sobie poradziłeś z tym trudnym tematem właśnie dzięki nim
    Pozdrowionka !

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Weno :) Dziękuję za tak miłe przywotanie. Nigdy mnie nie opuszczaj to więcej wierszy będę w stanie tu umieścić. A pozdrowionka Krysiu serdecznie odwzajemniam :))

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    ja nie rozumiem , nitjerku , no naprawdę nie rozumiem , skąd 13 a nie 11 września , data ta bardzo kojarzy mi się z 11 i na tym chciałam oprzeć moje czytanie . Musiałam jednak zmienić moje chcenie i czytając interpretowało się już łatwutko.Rozpostarło się przede mną obrazowo jakieś spięcie , niezrozu- albo nieporozumienie i upadek na duchu . Jedno co mnie razi to "piła czasu" - jakieś to takie ..

    · Zgłoś · 17 lat
  • Outsider
    trzynastego! trafnie :)!
    trzynasty-pechowy? jedni tak drudzy nie
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tekst jakby obrazował............kolizję, gdzie zgrzyt stali............nasuwa tylko jedno skojarzenie...........dziwny tekst, bo nie pozwala odejść - trzyma...........czytaniem i refleksją (może błędna interpretacja, ale moja).........jeżeli tak we mnie wchodzi, to znaczy, że..........jest wiersz..........Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 17 lat
  • generacja NIC
    zalatuje Szymborską... Nie koniecznie tematycznie, ale sposobem pisania, uchwyceniem tematu, doborem metafor..... Nieźle

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Ewciu :) Można to interpretować rozmaicie. Celowo umieściłem tu właśnie wrzesień. Data o dwa późniejsza nie ma aż takiego znaczenia. O tym co się stało dowiadujemy się bądź uświadamiamy sobie nie zawsze w momencie zaistnienia fatalnych wydarzeń. Przyznaję jednak, że do napisania tego tekstu zainspirowały mnie wydarzenia ze sfery życia osobistego. Co do tej 'piły czasu' to się zgadzam, że zgrzyta nieco ta dopełniaczowa fraza. Nie mam jednak na tą chwilę pomysłu czym ją zastąpić.

    Outsiderze. Tak. Masz rację. Nie dla wszystkich pechowy. Dla mnie większość trzynastek wcale nie pechowa. Ale jedna okazała się wyjątkiem w regule.

    Urughai. Takie kolizje w naszym ludzkim świecie zdarzają się. Często dotyczą jednostek, czasem społeczeństw. Wszystko wtedy drży w posadach, zgrzyta i rozpada się. Coś tracimy. I nie może stać się to w bezbolesny sposób.

    Generacjo NIC. Faktycznie w młodości zaczytywałem się w wierszach przyszłej noblistki. Fascynowały mnie. Ślad tej fascynacji pozostał w tym tekście.

    Bardzo Wam dziękuję za zapoznanie się z moim wierszem oraz za uwagi pod nim poczynione.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie :))))

    · Zgłoś · 17 lat
  • elisabeth
    ciekawy. chociaż przyczepię się do długości wersów - zbyt pourywane jak dla mnie, myśli robią się niedorozwinięte, rytm zbyt pokraczny

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Szymon
    Nie wiem dlaczego dostaje Pan tak wysokie noty i dlaczego tekst kojarzone jest z 11 września. Aż za jasne jest, że chodzi o związek uczuciowy z kobietą (bądź mężczyzną - czasy są niepewne). No niestety chyba za wysokie progi. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Elisabeth :) Cieszę się, że mój wiersz zainteresował. No coż, jak tak enteruję większość swoich tekstów. Dziękuję za pozostałe krytyczne uwagi. Przemyślę je.

    Szymonie. Przyznałem już powyżej, że wiersz został zainspirowany wydarzeniami z życia osobistego. Tych wysokich ocen nie jest aż tak wiele :) Dziękuję Panu za przeczytanie i uwagi poczynione.

    Pozdrawiam Was :)

    · Zgłoś · 17 lat
Wszystkie komentarze