utrata lepszej połowy nitjer

Komentarze

  • nianka
    "i pobito przy okazji rekord świata w upadku na duchu" - śliczne:) Pozdrawiam:*:)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Enge. Miło mi, że wiersz zaciekawił. Pozdrawiam również.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Enge
    no, proszę. jest wiersz. ja bym go miłosnym nawet nazwała. pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Elisabeth :) Cieszę się, że mój wiersz zainteresował. No coż, jak tak enteruję większość swoich tekstów. Dziękuję za pozostałe krytyczne uwagi. Przemyślę je.

    Szymonie. Przyznałem już powyżej, że wiersz został zainspirowany wydarzeniami z życia osobistego. Tych wysokich ocen nie jest aż tak wiele :) Dziękuję Panu za przeczytanie i uwagi poczynione.

    Pozdrawiam Was :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Szymon
    Nie wiem dlaczego dostaje Pan tak wysokie noty i dlaczego tekst kojarzone jest z 11 września. Aż za jasne jest, że chodzi o związek uczuciowy z kobietą (bądź mężczyzną - czasy są niepewne). No niestety chyba za wysokie progi. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat
  • elisabeth
    ciekawy. chociaż przyczepię się do długości wersów - zbyt pourywane jak dla mnie, myśli robią się niedorozwinięte, rytm zbyt pokraczny

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Ewciu :) Można to interpretować rozmaicie. Celowo umieściłem tu właśnie wrzesień. Data o dwa późniejsza nie ma aż takiego znaczenia. O tym co się stało dowiadujemy się bądź uświadamiamy sobie nie zawsze w momencie zaistnienia fatalnych wydarzeń. Przyznaję jednak, że do napisania tego tekstu zainspirowały mnie wydarzenia ze sfery życia osobistego. Co do tej 'piły czasu' to się zgadzam, że zgrzyta nieco ta dopełniaczowa fraza. Nie mam jednak na tą chwilę pomysłu czym ją zastąpić.

    Outsiderze. Tak. Masz rację. Nie dla wszystkich pechowy. Dla mnie większość trzynastek wcale nie pechowa. Ale jedna okazała się wyjątkiem w regule.

    Urughai. Takie kolizje w naszym ludzkim świecie zdarzają się. Często dotyczą jednostek, czasem społeczeństw. Wszystko wtedy drży w posadach, zgrzyta i rozpada się. Coś tracimy. I nie może stać się to w bezbolesny sposób.

    Generacjo NIC. Faktycznie w młodości zaczytywałem się w wierszach przyszłej noblistki. Fascynowały mnie. Ślad tej fascynacji pozostał w tym tekście.

    Bardzo Wam dziękuję za zapoznanie się z moim wierszem oraz za uwagi pod nim poczynione.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie :))))

    · Zgłoś · 17 lat
  • generacja NIC
    zalatuje Szymborską... Nie koniecznie tematycznie, ale sposobem pisania, uchwyceniem tematu, doborem metafor..... Nieźle

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tekst jakby obrazował............kolizję, gdzie zgrzyt stali............nasuwa tylko jedno skojarzenie...........dziwny tekst, bo nie pozwala odejść - trzyma...........czytaniem i refleksją (może błędna interpretacja, ale moja).........jeżeli tak we mnie wchodzi, to znaczy, że..........jest wiersz..........Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 17 lat
  • Outsider
    trzynastego! trafnie :)!
    trzynasty-pechowy? jedni tak drudzy nie
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat