wiatr układał melancholię pełzając po szybach
deszcz rozmywał w progu okna na świat
każdy odpływ szumiał zabieranymi z wodą muszlami
w przestrzeni pomiędzy prześcieradłem a sufitem
czule sztywnieją skrywane między palcami
spirale chłodnej bryzy
a komar uwięziony w bursztynie z tej plaży
utknął w martwym punkcie - na zawsze
pożądanej łagodności nieco deficytowo, ale wyobraźnię pobudza. :)
pozdrawiam
Ze smutkiem to napisałam, bo już zdążyłam polubić łukasza, choć jeden nieudany wiersz nic nie przekreśla.
Ja również potrafię krytykować ;), ale zamiast tego piszę. Inna kwestia, że nie zamieszczam - jestem świadom poziomu moich "wypocin".
pozdrawiam
beezle najwidoczniej nie rozumie, że żeby wypowiadać się krytycznie o tekście nie trzeba samemu pisać, a jeśli się pisze, to nie trzeba od razu publikować i chyba jak ma się tak wysokie oczekiwania wobec tekstów, to nie tylko cudzych, ale i swoich. wartościować wartość komentatora po ilości opublikowanych przez niego tekstów? skoro uważasz, że teksty zostały skomentowane krzywdząco, to dlaczego nie będziesz ich bronić? ale bronić tekstów jako tekstów a nie przez personalne ataki.