Literatura

statycznie (wiersz)

łukasz

wiatr układał melancholię pełzając po szybach
deszcz rozmywał w progu okna na świat
każdy odpływ szumiał zabieranymi z wodą muszlami

w przestrzeni pomiędzy prześcieradłem a sufitem
czule sztywnieją skrywane między palcami
spirale chłodnej bryzy

a komar uwięziony w bursztynie z tej plaży
utknął w martwym punkcie - na zawsze

słaby 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 1 lutego 2007, 18:00
rzucę Cię na pożarcie czytelnikom, mimo że odczucia mam skrajne, bo nastrój tak nie do końca zbudowany jak byc powinien sądząc po treści, ale mam nadzieję, że wszystko tu jest przemyślane, a nie tylko słowa dla słów.
pożądanej łagodności nieco deficytowo, ale wyobraźnię pobudza. :)
pozdrawiam
JulJusz 1 lutego 2007, 19:10
tak mi tylko ta końcówka nie pasuje- jak komar w bursztynie utknął, to chyba jasne, że się z nie wyrwie. to nie potwory z "Epoki lodowcowej 2";)
rzeźnik 1 lutego 2007, 21:24
sadze ż etekst jest dobry, a nawet ośmiele się rzec( choc dzisiaj mam troche problemy ze wzrokiem) bardzo dobry :))
kussi
kussi 3 lutego 2007, 01:31
W odróżnieniu od poprzedniego wiersza, ten jest słaby. Operuje opatrzonym obrazkiem komara w bursztynie. Wiatr jest oczywisty, bo melancholijny. Deszcz rozmywający okna, to też nic świeżego. A "okno na świat' brzmi dobrze w sloganie reklamowym, nie w poezji.
Ze smutkiem to napisałam, bo już zdążyłam polubić łukasza, choć jeden nieudany wiersz nic nie przekreśla.
3 lutego 2007, 18:13
ze co to ma byc?
beezle
beezle 4 lutego 2007, 15:59
kussi - Ty chyba czujesz się niedowartościowana, a tymi komentarzami próbujesz sobie udowodnić, że jest inaczej? Może dla odmiany zaprezentuj swoje wypociny - skoro twórczość wielu osób jest na tak niskim poziomie - być może Twoja jest warta poczytania? Bez obrazy.
elisabeth
elisabeth 5 lutego 2007, 11:11
beezie, too jest napawdę smutne, jak ludzie (nie wiem, wzorując się na sobie?)zawsze przypisują krytycznej ocenie sfrustrowanego autora. i zamiast rozmawiać o tekście zaczyna się personalna przepychanka.
łukasz 5 lutego 2007, 17:19
wybaczcie ale autor czyli ja nie odezwał się tutaj ani razu nie sfrustrowałem się poyższe komentarze są nie moje ( te niepodpisane) szanuję kazdą krytykę pod warunkiem że jest konstruktywna (posiada wytłumaczenie dlaczego się nie podoba) pozdrawiam wszystkich serdecznie!
beezle
beezle 5 lutego 2007, 18:08
Ja po prostu stwierdziłem prosty fakt. kussi nie zamieściła żadnego opowiadania, ani wiersza... ani nic innego. Ostatnio niemal pod każdym utworem widzę Jej (również złośliwe - tak je odbieram :P) komentarze. Nie ja jestem autorem powyższego tekstu, natomiast bywam tutaj często i osobiście uważam, że było kilka (a może i więcej) pozycji, które skomentowała krzywdząco. Zresztą - jak napisałem - bez obrazy. To było z mojej strony tylko upomnienie (pewnego rodzaju prośba) o podzielenie się swoją twórczością.

Ja również potrafię krytykować ;), ale zamiast tego piszę. Inna kwestia, że nie zamieszczam - jestem świadom poziomu moich "wypocin".

pozdrawiam
elisabeth
elisabeth 5 lutego 2007, 19:47
łukaszu, może skomplikowałam gramatycznie swoją wypowiedźź, ale to ni o tobie było, tylko o tendencji do wmawiania autorom krytycznych komentarzy frustracji, niespełnienia, niedowartościowania etc.
beezle najwidoczniej nie rozumie, że żeby wypowiadać się krytycznie o tekście nie trzeba samemu pisać, a jeśli się pisze, to nie trzeba od razu publikować i chyba jak ma się tak wysokie oczekiwania wobec tekstów, to nie tylko cudzych, ale i swoich. wartościować wartość komentatora po ilości opublikowanych przez niego tekstów? skoro uważasz, że teksty zostały skomentowane krzywdząco, to dlaczego nie będziesz ich bronić? ale bronić tekstów jako tekstów a nie przez personalne ataki.
łukasz 6 lutego 2007, 10:17
hmm dla kogo jest wartościowy dla tego jest przecież nie dogodzę wszystkim jestem na jednej stronie gdzie jest wielu dobrych krytyków literackich i cieszę się że im się podoba więc nigdy się nie bronię bo po co? czy ta ocena z boku coś znaczy? dobry krytyk to dobry krytyk... bronic się nie będę a krytyka to nie że tak powiem "dosranie" komuś za wiersz... pozdrawiam!
beezle
beezle 6 lutego 2007, 16:51
Rozumiem, rozumiem ;).
kussi 6 lutego 2007, 16:56
Elisabeth, kłaniam się w Twoją stronę (nie dlatego że bronisz prawa krytykujących, lecz dlatego że wypowiadasz się rozsądnie).

Krytyk ma prawo krytykować, szczególnie na stronie, która jest do tego stworzona. Może wystawiać dobre lub złe opinie, w zależności od tego jakie ma upodobanie. Jego obowiązkiem jest dawać powody dlaczego to czy tamto się podoba lub nie - w przeciwnym razie jest złym krytykiem.

Beezle, masz prawo moją aktywność oceniać jak chcesz, tylko:
1. Nie rób wokół mnie więcej zamieszania niż wokół wiersza, który jest na górze tej strony, bo mu to szkodzi;
2. Pamiętaj, że nie każdy kto krytykuje musi sam pisać i w ogóle, dopóki nie publikuję- to czy piszę, czy nie, nie jest w najmniejszym stopniu twoją sprawą;
3. W związku z powyższym, proponowanie mi abym "zaprezentowała swoje wypociny" jest z Twojej strony nie dość że nieeleganckie, to jeszcze dość niezręczne;

Ponadto, w moim odczuciu, komentarze, które piszę nie są złośliwe, a dosadne. Nie jestem osobą, która głaszcze po głowie bez powodu, mimo że nic nie lubię robić tak bardzo, jak głaskać.
Enge
Enge 8 lutego 2007, 20:44
druga strofa byłaby super, gdyby nie "chłodna bryza", która się troszkę pompatyczna wydaje.
serio, ale to jest bdb:
w przestrzeni pomiędzy prześcieradłem a sufitem
czule sztywnieją skrywane między palcami
spirale
albo "chłodne spirale" jakbyś zrobił...

komar uwięziony w bursztynie trąci myszką.
już Marcjalis pisał epigramy o mrówce uwięzionej w bursztynie....

generalnie jednak tekst pozostawia więcej pozytywnych wrażeń.
pozdrawiam
z doskoku
z doskoku 13 lutego 2007, 10:15
takie to pisanie dla pisania. ani tu poezji ani czegokolwiek innego co może zatrzymać.
marnie.
plezantrop@o2.pl
plezantrop@o2.pl 11 marca 2007, 23:02
Zainteresowanych "twórczością poetycką" Łukasza, gdzieindziej znanego jako wiedżmin666 (a może i Geralt???), zapraszam do zapoznania się z tematem: "PLAGIAT?!" na: www.urbino.power-forums.com
w dziale: Wiersze Kazdego Dnia.
Pozdrawiam, zasmucony
Cerber
Cerber 20 marca 2007, 21:50
na urbino.power-forums.com dajcie w szukaj słowo "plagiat" (szukajcie w treściach postów). Wyskoczy wam ciekawy link.
przysłano: 1 lutego 2007 (historia)

Inne teksty autora

stosy
łukasz
zmieszany
łukasz
poezja
łukasz
płótno
łukasz
przy stole
łukasz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca