Wymyślałem niczym koń pod górę
Wlokąc kloce przez leśne wądoły
A Ty jesteś jak mysi pazurek
Taki mały bezbronny i goły
A Ty jesteś jak cień nietoperza
I ćmy skrzydła aksamitnie cichy
Przeleciało..... niczego mi nie żal
Prócz osiołka na obroku lichym
Pozbierali chłopi po sąsiedzku
Mleko, masło, skromny przyodziewek
I przynieśli to co mieli Dziecku
Razem z solą i razowym chlebem
U kołyski pół wsi ma posiady,
I samogon na szczęście i picie;
Łyczek dadzą. Co Byś nie był blady
Księdzu w mordę i w pysk organiście
Od przepitku zaboli Cię głowa
A od wyrka zastoją się kości
Kiedyś Jezu będziesz nam bacował
To wytrzeźwiej i kapinę pośpij
Tyle owiec czarnych masz w stajence
Chociaż z wiekiem bieleje nam wełna
Poza progiem gdzie moje jest miejsce
Noc dokoła i ciemność zupełna
Ta jedyną ponade mną zapal
Jak ognisko na jałowej roli
Niech zapłonę w ledwie tlących szczapach
Żywym ogniem chociaż to tak boli
Zbigniew Korwin-Piotrowski
jeśli Jesteście w stanie to wykonać to proszę
pozdrawiam
Zbyszek
PS. utworów pełnych wiary w zasady posady i korzenie mam dość np:
nowe spojrzenie na Trzech Króli
Pobielili pyłem głowy
Kraj był marny i jałowy
I rzucili swe korony
Psom na buty między wrony
wesołych kolęd, a to mi wyjątkowo ciężko przychodzi chociaż nie jestem smutasem
wklepię jeszcze dwie O Trojgu Mędrcach
i Kolędę o Polskich Krowach
Tych wesołych naczczo i na trzeźwo napisałe 12
Pozdrawiam
Zbyszek