to nie tak. widzisz wielobarwnie
wyodrębniając świat.
solą pieprzem dla urozmaicenia
określasz go. przestrzennie rzucając
kalumnie przeciw bliźnim.
w opozycji
stoję po drugiej stronie.
lewa półkula mózgu.
twoje drugie ja
to nie tak. widzisz wielobarwnie
wyodrębniając świat.
solą pieprzem dla urozmaicenia
określasz go. przestrzennie rzucając
kalumnie przeciw bliźnim.
w opozycji
stoję po drugiej stronie.
lewa półkula mózgu.
twoje drugie ja
Zezłościło mnie to caffeino po prostu i powstrzymać sie nie mogłam żeby nie wybuchnąć.
Co do tekstu, czepić się prócz powyższego nie mam powodu, zgrabnie podane
Wiesz... lubię jak krzyczysz;) nawet bardzo... z tym tytułem to taki eksperyment był... a ja jestem dobrze wychowana i łaciny nie używam:) przy żadnym posiłku...Dobrze, że choć ty jedna z o!boskich mnie zrozumiałaś;)