Mam zielone włosy
i różowe oczy
kupiłam na targu słonia
zamiast trąby ma żółtą parasolkę
zamykam się w pokoju
i dziurkę od klucza zatykam gitarą
w piersi mam pompę
która ciągle oszalała się zacina
jestem wariatką
są we mnie ogromne złoża nadziei
prawdziwy optymizm
urodziłam się
schowana w czepku
gdy jestem sama
zatracam się w muzyce
posiadam olbrzymie serce
z którego wylewam miłość
jestem wariatką
Wariatka
Panna Aleksandra
Panna Aleksandra
Wiersz
·
29 czerwca 2008
i różowe oczy
Kupiłam na targu słonia
który zamiast trąby ma żółtą parasolkę
Umiem zamknąć się w pokoju
i zatkać dziurkę od klucza gitarą
W piersi mam pompę
która ciągle się zacina bo oszalała
Jestem wariatką?
Mam ogromne złoża nadzieji
prawdziwy optymizm
Urodziłam się
schowana w czepku
Gdy jestem sama
zatracam się w muzyce
Posiadam olbrzymie serce
z którego wylewa się ciecz o nazwie miłość
Jestem wariatką.
czy ja wiem, czy wielkie litery są potrzebne, jeśli nie ma kropek? no i taka samotna kropka na końcu. pytanie "jestem wariatkom?" akurat w tym fragmencie jakoś mi nie odpowiada, strasznie odstaje.
Nie najgorzej, ale przy następnym bardziej zwracaj uwagę na zapis i środki stylistyczne.