Literatura

czas o kres (wiersz)

Latte

wiersz rozpoczęty puentą z "chwila przed i po" ...

 

czas się zatrzymał

i niepotrzebny był rytm

cykania minut

by podziać znaczenie

średniej wartości nic

bez bieli na obrzeżu słońca

świeci tym co jeszcze modlić się potrafią

w zachmurzeniu bez przekonania

wypowiadam słowa modlitwy

której nie pamiętam

 

od końca

 


dobry+ 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 22:50
Ten czasokres skojarzył mi się z "Nieprzygodą" i takimi innymi happysadowymi neologizmami. Nie jest to złe, mnie tylko jakoś dziwnie mierzi.
Tekst spodobał się.
Latte
Latte 2 lipca 2008, 22:52
To poszukam innego tytułu;)
Latte
Latte 2 lipca 2008, 22:58
Zmieniłam nie mogę pozwolić żeby Cię mierziło Panie A.... i teraz przypomniała się mi sytuacja z identyfikatorem... :)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 22:59
Eee... dalej wybrzydzam. : )
Poza tym - poczekaj, spokojnie! "Spokój!" : D
To ino moje zdanie. Poza tym im bardziej nad tym myślę... 'czasokres' wpada w pamięć - a to chyba jak najlepiej.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 22:59
No ej! To zostanie tylko pomiędzy nami! : D
Latte
Latte 2 lipca 2008, 23:01
to na pewno;))) zostanie ... wiesz ja chyba wolę ten czasokres ale może go zapisać inaczej "czas o kres"
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 23:02
Ho! Jeszcze bardziej pomysłowo! Jestem za. : )
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 23:04
I jeszcze lepiej by to korespondowało z treścią - czas zatrzymał się, nadszedł jego kres, tutaj mamy zakończenie jego bytu.
Swoją drogą, coś tak chyba i mi i Tobie ostatnio przypomniało się o terminach. Zajrzyj do mojego, tematyka troszkę podobna, chociaż nie tylko czasowa.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lipca 2008, 23:04
Hej! A te kropki to co? Wzdychasz?
Latte
Latte 2 lipca 2008, 23:04
a dzięki;) za oświecenie....
Latte
Latte 2 lipca 2008, 23:05
już nie wzdycham;)
ataraksja
ataraksja 3 lipca 2008, 07:23
z przekonaniem - zmieszanie, próba odnalezienia stabilnego punktu w wędrówce po ruchomych piaskach uciekającego spod stóp czasu.
`powiedz mi, jak mam w to wszystko uwierzyć... powiedz mi... jak wierzyć?` - zabrzmiało mi w tle :)
Latte
Latte 3 lipca 2008, 07:25
Dzięki Ataraksjo;)
ew
ew 3 lipca 2008, 13:46
W niepamiętaniu modlitwy od końca przekorę czytam i lekką chęć bunt, średnią wartość nic na pewno zapamiętam - świetny wers..
Latte
Latte 3 lipca 2008, 17:27
:) dzięki ew:)
Latte
Latte 3 lipca 2008, 22:38
Dziękuję Mol... :)
przysłano: 2 lipca 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca