(bez)sennie

Latte


sennością odliczam w rytm oddechów
daty czasozatrzymań
gubię przewidywalność czekania
skoro wszystko śpi łącznie z kukułką
i zegar nie wybija zwykłego cyklu środka
to może nie ta noc

 

muszę się przewrócić
bez pewności
czy zobaczę dzień

 

 

 

Latte
Latte
Wiersz · 3 lipca 2008
anonim
  • anonim
    Urughai
    "sennością odliczam w rytm oddechów
    daty czasozatrzymań
    gubię przewidywalność czekania
    ale skoro wszystko śpi łącznie z kukułką
    i zegar nie wybija zwykłego cyklu środka
    to może nie ta noc"
    ....................dotąd - ekstra



    "przewrócę się na lewy bok
    zobaczę dzień"
    ........................tutaj się wywaliłem - cieńko się zrobiło.............Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!


    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Dzięki Uru, pomyślę nad nim jak wrócę do domu;) bo na razie nie mam kompletnie czasu;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Uru ma rację, końcówka do d.. zupełnie

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Dobra to ja wywalam to do du...:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    a gdyby ostatni wers brzmiał po prostu :
    to może nie jest noc? albo :
    a może to nie noc?
    cholerna bezsenność , której nie ma czym zagospodarować !

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    zmieniłam :) dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    nawet , nawet . zaskakujące jest teraz. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    dzięki Marek... gonię cień bo jutro juz urlop;) w wiadomym miejscu;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    czyli występuje u Ciebie tzw. bezsenność przedwyjazdowa:) rozumiem to doskonale . wypoczywaj - powodzenia.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    bezsenność zmęczeniowa;)

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze