Literatura

kamyki (wiersz)

Latte

 

puść oczko tak wyrafinowanie jak dziś

choć w nieodpowiednim momencie

zupełnie jak to w ostatniej pończosze

miało być pięknie

 

puszczę kaczkę na wodzie

pokażesz mi jak ułożyć rękę

zajrzysz w dekolt

 

puśćmy wodze zmyślenia

lejce nie będą potrzebne

jazda bez trzymanki jest

sama w sobie przyjemna

 


dobry– 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
zieloneciele
zieloneciele 15 lipca 2008, 08:54
podoba mi się, bardzo wymowny tekst. wyczuwam hmmm...ironię?

puszczę kaczkę na wodzie
pokażesz mi jak ułożyć rękę
zajrzysz w dekolt- to najbardziej. czytam jak kwintesencję prawdy o głupim rodzie ;)
Latte
Latte 15 lipca 2008, 09:05
:) niech to będzie moim komentarzem Cielaku... :)
zieloneciele
zieloneciele 15 lipca 2008, 09:09
:)
tryptyk
tryptyk 15 lipca 2008, 10:28
I mnie się podoba. A fragment cytowany przez cielaka bardzo, bardzo:)
Latte
Latte 15 lipca 2008, 10:29
Wymownie wyszło :) Dzięki
ew
ew 15 lipca 2008, 11:57
erotycznie i ładnie, wodze zmyślenia są świetne
Latte
Latte 15 lipca 2008, 12:17
:)
joan
joan 15 lipca 2008, 12:26
bardzo kobieco:)
Latte
Latte 15 lipca 2008, 12:32
to znaczy po mojemu :) dzięki
Marek Dunat
Marek Dunat 15 lipca 2008, 16:15
widzę powrót dobrych myśli :) miło wzleciały słowa. odrobina satyry, sporo erotyzmu. ładnie. a któż to tak zgorzkniale podszedł do takiego ciepłego wierszyka ?
Nie ma mnie
Nie ma mnie 15 lipca 2008, 17:52
Z tą "kobiecością " nie pzresadzajmy! Wiersz jest albo dobry albo słaby, nie ważne czy "kobiecy" , czy "męski". Ten jednakże nie jest najlepszy.
A to z wielu powodów. Głównie dlatego, że jest "rozwleczony" i usiłuje opowiadać w różnych konwencjach, bo ani to erotyk, ani jakaś głęboka myśl. Ot, tak sobie płynie, dla mnie dość banalnie.
Mam nadzieję, że może pani przemyśli dotychczasowy styl pisania i następny tekst będzie ciekawszy.

Pozdrawiam.
smokooka
smokooka 15 lipca 2008, 19:14
Ktoś Cię musi zainspirował Latte ;P Pewnikiem to jakaś kpina z nowej pani starego pana.
"Poudajemy jacy jesteśmy: ty wspaniały, ja zachwycona i w pełni podziwu, potem ty mnie przelecisz, ja wydam stosowny dźwięk i po sprawie"
To moja wolna interpretacja dotycząca panienek łatwego autoramentu. Tylko w imię czego one to robią?
Latte
Latte 15 lipca 2008, 19:17
:) naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej interpretacji :)
mol
mol 15 lipca 2008, 22:05
Hm - no to mamy problem - bowiem jest coś co moim zdaniem różni erotyk napisany przez poetkę i poetę - ale sporów na ten temat było tak dużo, że nie widzę powodów, aby w tym miejscu wszczynać taką dyskusję. Równie dobrze moglibyśmy zacząć domagać się aby poeci płci obojga zaczęli tylko kucać....- abyśmy już nie mieli wątpliwości - że poeci nie dzielą się na piszące panie i piszących panów - tylko są jedną wielką rodziną bezpłciowych janiołów z piórkiem w łapie. Nonsens.
Mi osobiście bardzo podoba się odmienienie niby mało znaczącego słówka "puszczanie" - raz oczko, drugi raz kaczka, potem wodze fantazji - a przecież mamy po drodze żurawia zapuszczonego w dekolt - i jest to wszystko lekkie, finezyjnie podane, subtelnie - jestem na tak dla tego wiersza, i nie uważam, że wszystko ma obowiązek być sodomą i gomorą aż do tego stopnia, że w takim temacie należy pisać jak o nadejściu conajmniej huraganu z powalaniem drzew wyrwanych z korzeniami- podmiotce sprawia to radość, posiadła niezwykłą sztukę uwodzenia delikatnością - zatem wiersz nie będzie i wcale być nie musi jak opis rąbania drwa na opał, gdy jest o puszczaniu oczek i kaczek na wodzie.
Latte
Latte 15 lipca 2008, 22:12
Bardzo dziękuję Mol, że zobaczyłaś wiersz moimi oczami ... dokładnie tak miało być... jak wyczytałaś. Dziękuję...
przysłano: 14 lipca 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca