kamyki

Latte

 

puść oczko tak wyrafinowanie jak dziś

choć w nieodpowiednim momencie

zupełnie jak to w ostatniej pończosze

miało być pięknie

 

puszczę kaczkę na wodzie

pokażesz mi jak ułożyć rękę

zajrzysz w dekolt

 

puśćmy wodze zmyślenia

lejce nie będą potrzebne

jazda bez trzymanki jest

sama w sobie przyjemna

 

Latte
Latte
Wiersz · 14 lipca 2008
anonim
  • anonim
    zieloneciele
    podoba mi się, bardzo wymowny tekst. wyczuwam hmmm...ironię?

    puszczę kaczkę na wodzie
    pokażesz mi jak ułożyć rękę
    zajrzysz w dekolt- to najbardziej. czytam jak kwintesencję prawdy o głupim rodzie ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    :) niech to będzie moim komentarzem Cielaku... :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    eve
    I mnie się podoba. A fragment cytowany przez cielaka bardzo, bardzo:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Wymownie wyszło :) Dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    erotycznie i ładnie, wodze zmyślenia są świetne

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • joan
    bardzo kobieco:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    to znaczy po mojemu :) dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    widzę powrót dobrych myśli :) miło wzleciały słowa. odrobina satyry, sporo erotyzmu. ładnie. a któż to tak zgorzkniale podszedł do takiego ciepłego wierszyka ?

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze