Piszę do Ciebie list
mimo woli z szacunkiem
czas przecież powiedzieć
to co takie ważne
może to właśnie teraz
zrozumiesz że mnie skrzywdziłaś
Kochałaś miłością zaborczą
biłaś mnie słowami
szarą kredką pomazałaś mój świat
a ja nie umiałam się bronić
Nie mów już nic
wykrzyczałaś mi całe życie
tak wiele próbowałaś zniszczyć
tyle mi zabrałaś
Ten ślad, widzisz?
To od smyczy na której mnie trzymałaś
Mamo.
Ja
biłaś mnie słowami
wykrzyczałaś mi całe życie
- bardziej wyświechtanych fraz ze świeczką szukać. Rozumiem, że to może mieć znaczenie dla Ciebie, ale jest pisane wybitnie infantylnym językiem. Tak patrzę na teksty, które już zdążyłaś tu umieścić i niestety muszę napisać, że nie widzę postępu.
Pozdrawiam.
Hayde mi sugerowała niedawno żeby zmienić "zamkniesz oczy" na "za kotarą oczu" ... i gdzie tu widzisz moje słowa.?
To jest moja twórczość. Jak szukasz nie wyświechtanych fraz to przeczytaj 'Lola'
:)
Zresztą, ja się nie znam na wierszach.
Znam osobę.
I wiem co przeżyła.
...
Chodziło mi o jeden z moich wierszy już zamieszczony na wywrocie. Tytuł :"Lola"
A to chyba nie jest portal, służący do pokazywania emocji.
Tu forma też jest ważna.
Bo sie tak uczepiliście słownictwa jak rzep do psiego ogona.
Przepraszam za porównanie...
wnioskuje o reda!
:D
Jeśli nie chcesz się zmieniać, to utkwisz w martwym punkcie.