Literatura

Pan mniejszego czasu (wiersz)

Deccu

Wierzył w deszcz i

w słowa, których nie słyszał.

Chodził boso po zapomnianych

cmentarzach, nie modlił się za nikogo.

Nie znał barw, jednak marzył o

kolorach umierania.

Widziałem go raz jeden.

Spytał mnie, czy przyciąłem

gałęzie jabłonki.

Przecież nie czas,

krzyczałem.

On tylko się śmiał.

Odszedł, na nic już nie czekał



Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 25 lipca 2008, 02:36
U po raz kolejny nie widzę poezji. Do tego słabiutki zapis.
hayde
hayde 25 lipca 2008, 08:27
"Widziałem go raz jeden.
Spytał mnie, czy przyciąłem
gałęzie jabłonki.
Przecież nie czas,
krzyczałem.
On tylko się śmiał.
Odszedł, na nic już nie czekał" - to nawet na tak ;) wcześniejszy fragment zipie banałem. bose nogi, cmentarze, słowa, których się nie słyszy - na nie.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 25 lipca 2008, 08:30
ja tez poezji tu mało widzę, bardziej jakąś próbę stworzenia pewnego klimatu
Marek Dunat
Marek Dunat 25 lipca 2008, 08:42
po cholerę tego podwójnego entera stosujesz? się to rozłazi i rakietę robisz? klimat nawet , nawet. zapis jednak skaleczył tekst. a gdybys tak spróbował :
1. rozciągnąc bardziej w poziomie
2.pozbyć się 5 i 6 wersu
ew
ew 25 lipca 2008, 09:06
wiarą w deszcz i w słowa
co ich nie słyszał
boso po zapomnianych cmentarzach
z modlitwą za nikogo
szedł

nie znał barw, jednak marzył
o kolorach umierania.

widziałem go raz jeden.
spytał czy przyciąłem gałęzie jabłonki.

przecież nie czas, krzyczałem.

on tylko się śmiał.
odszedł, na nic już nie czekał
ew
ew 25 lipca 2008, 09:07
zmieniłam tylko zapis i pozbyłam się części czasowników , sens przekazu pozostał. Nie uważasz , że tak jest ciekawiej?
Zły Miś
Zły Miś 25 lipca 2008, 10:04
''na nic już nie czekał'' -> ten fragment całkowicie kładzie cały wiersz.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 25 lipca 2008, 10:58
Ten tekst da się uratować, trzeba tylko chcieć.
ew
ew 25 lipca 2008, 11:58
no dobrze, tymczasem odrzucimy , autor ponaprawia , przemyśli i pokaże nam raz jeszcze
Joe
Joe 25 lipca 2008, 13:39
ew, narzucasz styl - to już lepiej odrzucić abo zostawić autorowi do naprawy

Deccu - na haju byłeś? pewnie tak.dlatego klimat jest a zapis i stylistyka ucieka...
ew
ew 25 lipca 2008, 18:00
niczego nie narzucam , zapytałam tylko autora, czy bez takiej ilości czasowników i w takiej formie nie byłoby bardziej do twarzy wierszowi :)
przysłano: 25 lipca 2008 (historia)

Inne teksty autora

Pachnidło
Deccu

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca