wiersz metafizyczny

Michał Domagalski

 

załóżmy, że tak (nie), że będzie

(nie ma) taka paląca paczkę popularnych

dziennie potrzeba, że osiągniemy wystrzałowe

efekty (nie ma dymu) w trakcie dochodzenia,

że odbudujemy spalone stosy oraz mosty

przyczyn (nie ma

dymu bez) i możliwości, że

poznamy odpowiedź (nie

ma dymu bez ognia) na gorące pytanie: skąd

ten pożar?

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Michał Domagalski
Michał Domagalski
Wiersz · 28 lipca 2008
anonim
  • Michał Domagalski
    Co do Barańczaka: chyba tak delikatnie widać to po moich publikacjach ;) Szczególnie recenzji ;)
    Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    No, szkoda, że tak późno znalazł się ktoś, kto zrozumiał... Bo wiersz już poza szerszą publiczności. Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    miodzio estelko . miodzio . :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    Spróbuję się naprawić.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    i to jest właśnie problem estelko . nieczęsto jesteś tam , gdzie dzieją się fajne(według Ciebie ) rzeczy.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    Niech to szlag (znowu). Szkoda, że tu nie przyszłam wcześniej, ale i tak powiem, co myślę. Wiersz jest bardzo dobry; konsekwente, kolejne implikacje w nawiasach świadczą o pełnej świadomości, żadnej przypadkowości, czy chaosie. Co będzie i dzięki czemu będzie (i swego rodzaju ogólniki, pewniki, przejście do, pozornie wyświechtanej prawdy "nie ma dymu bez ognia", które do dojście wyklucza wszelki banał). Jest płynność i przyjemność w czytaniu. I trafne pytaniem podsumowanie, jak możliwe jest zdarzenie, które pewnych podstaw do zdarzenia się jednak nie ma. Tak to sobie poczytałam.

    paląca paczkę popularnych dziennie potrzeba - a tu to "dziennie" przekombinowałabym na jakieś ładne słówko też od "p" się zaczynające ;)

    Jeśli akurat podzielasz fascynację Barańczakiem - będę Cię czytać z jeszcze większą przyjemnością! Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    Trudno. Tylko, ze tu nigdzie nie ma eksperymentu. To raczej trzymanie linii, jak by powiedział Barańczak, nieufności.
    Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Z bólem serca - końcówka była dobra. Ale konstrukcja wiersza pozostawia mi takie same wrażenia jak i Anathemie. Nieudany eksperyment.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    nic tu po mnie.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    Właśnie miałem na myśli to, że jak znany to mało tu eksperymentatorstwa, a raczej kontynuowanie pewnej tradycji w literaturze.
    Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze