przeżyłam
minutę dłużej
delektując się szczurzą tożsamością
wieku kolejnego
wygryzam resztki zmurszałych cegieł
nie wybudowałam pomnika
przed supermarketem ja
ty i nasza matka
klaustrofobiczne sieroty bojące się odkupienia
świata
bankrutujemy pozostając nadmiernie niemi
sprzedaje się
moralność jako cyfrowy przekaz
zaimprowizowany na potrzeby tłumów
nie mam dwudziestu pięciu lat
Rzeczonego poety tu mało. Dobrze. Bo przecież nie o to idzie w tym tekście - by powtarzać. To już tekst w świecie długo poapokaliptycznym - pl nie szuka mistrza, właściwie nie wie, że można kogoś takiego mieć. Gorzej, bo mam wrażenie, że ten tekst składa się z kilku pomysłów na oddzielne sentencje (nawet dobre samodzielnie). I właściwie mało tu Ciebie. Tzn. dotychczasowych decyzji poetyckich. Są podobne metafory, ale to chyba wszystko.
Wykorzystywanie innych poetów, odnoszenie się do kultury, to nie jest zła droga.
To dobry tekst, ale od Ciebie spodziewam się więcej.
Pozdrawiam!
muszę pomyślec. hmm...