ocalona

szklanka

  

przeżyłam

minutę dłużej

delektując się szczurzą tożsamością

wieku kolejnego

wygryzam resztki zmurszałych cegieł

nie wybudowałam pomnika

 

przed supermarketem ja

ty i nasza matka

klaustrofobiczne sieroty bojące się odkupienia

świata

bankrutujemy pozostając nadmiernie niemi

sprzedaje się

 

moralność jako cyfrowy przekaz

zaimprowizowany na potrzeby tłumów

 

nie mam dwudziestu pięciu lat

szklanka
szklanka
Wiersz · 15 sierpnia 2008
anonim
  • Marek Dunat
    słowa, słowa. kolezanko szklanko ? a czymże Ty dzisiaj piszesz? ni , ani nie rozumiem ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    Odniesienie do 25 lat jest dla mnie niejasne. Poza tym - poukładany tekst, zasilony w pewną charakterystykę, niektóre słowa brzmią jednak trochę nienaturalnie, np. bankrutujemy (choć kontekst w zasadzie wyjaśnia), moralność - pojęcie okrutnie szerokie, zawsze bałam się słowa tego typu wsadzać wiersz, takie szczurki w torcie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    to mnie zaskoczyłaś. myslałam, że w połączeniu z tytułem będzie oczywiste, że odwołałam się do Różewicza.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    Dla mnie nie było to oczywiste, dziękuję za nakierowanie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    hmm...mówisz w nawiązaniu do "ocalonego"?
    muszę pomyślec. hmm...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    No nie wiem. Trochę dziwnie pourywany tekst, dziurawy niekiedy, chociaż stylistyka każe spojrzeć na to inaczej. Coś o supermarkecie, coś o pomniku, trochę o moralności... Straszliwy misz masz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Zły Miś
    Tak. Są momenty bardziej i mniej zrozumiałe. Nad drugą strofą radziłbym trochę popracować, bo właśnie przede wszystkim ona wydaje mi się mniej jasna w przekazie. Nie wiem, myślę, że tym razem takie mniejsze tak, na kredyt. Warto by szersze grono sobie głowy połamało nad interpretacją :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Maniaq
    Jeśli idzie o odniesienie do Różewicza to treść bardziej niż forma. owszem wszystko technicznie w stronę Tadeusza ale w pewnym momencie....aż za bardzo. Co jednak m nie przeszkadza gdyż wiekiem fanem jego twórczości nie jestem:) resztę opinii niechaj dopełni oddany głos

    · Zgłoś · 16 lat
  • norem
    Czy nie za dużo odniesień do tworczości innych poetów, radziłbym popracować nad własnym stylem. Ten który zaprezentowałaś w kilku swoich wierszach, ktore przeczytałem, jest dla mnie niezrozumialy, wydumany, przesycony pseudofilozoficznymi wywodami, które dla czytelnika w moim wieku są niezrozumiałe i zbyt ciężkostrawne

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    styl myślę,że mam wystarczająco swój. a pisać tak,żeby każdemu dogodzić nie zamierzam.

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze