za tych co nie mogą

Grzesiek z nick-ąd

do szpiku rozdrapują wczoraj

pan był bogiem zatem bóg niczym

władca  zrobił komuś bachora

i zamienił się w suchy patyczek

 

przed głupawym pomnikiem wiersze

róże więdną klepiąc różaniec

na początku wszystko jest pierwsze

zaraz potem toczy się dalej

 

konfesjonał stygnie postępem

kto bogiem a kto tylko panem

tu nadzieje dawane na gębę

i marzenia za dupę sprzedane

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 5 głosów
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 18 sierpnia 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    niestety weno nie na temat ale przesz to nie ma znaczenia dlaczego piszę ..
    raczej co piszę:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    panie Grześ - nieś sie , nieś :D !

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Wena
    myślisz, że na porządku nocnym Cię nie znam? hmm, znaczy te koszmary są innego pochodzenia :D
    "wykluczenie obustronne" - ciekawy termin :)
    otóż niekoniecznie musi być tak jak piszesz, bo jest wiele możliwości:
    pierwsza taka : można czuć potrzebę napisania czegoś ważnego i się to ważne pisze
    po drugie : można czuć tylko potrzebę napisania czegokolwiek i się pisze
    po trzecie : można czuć potrzebę napisania czegoś ważnego ale się tego nie pisze
    po czwarte: można czuć potrzebę
    po piąte : można o tym pisać... ale po co? są piękniejsze tematy

    ściskam :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    tu czuję że piszesz bo musisz, A NIE* że piszesz bo masz coś istotnego, swojego do przekazana
    tu jest wykluczenie obustronne psze pani:))
    nerwacji na moim porządku dziennym bardzo niewiele czego w sumie stwierdzić nie jestes wstanie ponieważ nie znasz mnie na porządku dziennym
    p.s. tym bardziej nocnym:D:D:D:D:D

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Wena
    "i czy wyklucza się mus pisania z chęcią przekazania czegoś ważnego?!
    beezdura... straszliwa!" - jak już tak miło gawędzimy ... to jeszcze się odniosę do tego -
    czy ja tam gdzieś napisałam że to się wyklucza? pokaż mi gdzie, bo może ja ślepa jestem? :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Wena
    zdania nie zmieniam - wiersz rozumiem na swój sposób, mam prawo, a Ty raczej nie tłumacz mi już dokładniej o co w nim chodzi bo hmmm , obawiam się że może on stracić jeszcze więcej w mojej ocenie
    a nerwacje jak już zauważyłam są u Ciebie na porządku dziennym
    isię ich nie boję ;P

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    oj będę bronił tego patyczka.. oj !
    bóg który zmienił się li tylko w patyczek na ścianie ojojoj!!!!!!!!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    a tak dla weny-suchy patyczek to krzyżyk na ścianie:)))

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    heh.. kiedy w tym wierszu jest powiedziane to co do powiedzenia było na temat całej wywroty i jej władzy, całą istotę istnienia tego portalu autor tu ujął. Jedyne z czym sie zgodzę to z tym że ten suchy patyk faktycznie jak kwiatek do kożucha, tyle, że nie do wiersza nie pasuje lecz do portalu. Tak właśnie czytam ten wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    no to znaczy że nie zrozumiałaś..
    i czy wyklucza się mus pisania z chęcią przekazania czegoś ważnego?!
    beezdura... straszliwa!
    a suchy patyczek ważny.. najważniejszy chyba..
    ale masz prawo nie rozumieć bo przesz dedykowany
    sorka za nerwacje

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze