budowla

Marek Dunat

budowla

 

narysujmy dom

czerwoną cegłą - bo ciepły kominem smukłym

-bo ufny.

niech dym się ściele za płot, za las,

za nas. cisza niech głaszcze przez sen, po jawie,

po kres.

 

namalujmy ścieżkę miękką stopą - bo ludzką

lotną piaskiem  - bo naszą.

niech prowadzi do celu, do domu.

komu czas niech podąży nią lekko

- na wprost.

 

mówmy do siebie przez powietrze, przez góry,

chmury. słowami ciepłolubymi głaszczmy

- pod włos, na wskroś, w sam czas

bo my znikniemy, a on

będzie stał

 

ten dom

ten schron

ten żal

 

 

Anathema 62     wrzesień 2008

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 9 głosów
Marek Dunat
Marek Dunat
Wiersz · 23 września 2008
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ja to pamiętam, byłam wtedy u babci jak to pisałeś, czytałeś mi przez telefon ten wiersz. mówiłeś, że nam napisałeś wierszyk. i co teraz zostało? ostatni wers mi Mareczku został z tej budowli...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    ano inne jest. hm.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    bliss
    pozdrawiam ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    zwłaszcza ten zal na końcu to ta opoka?;)
    Marku, poszukiwania jak najbardziej wskazane;) ale własny styl na dany szlak życia też, więc nic złego w anathemizmie

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    ciepło bije z tego wiersza, wiesz .. i taką opokę wiersz obiecuje, obiecuje w sposób ufny i bezpieczny

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Angelllleeek
    Zauroczyłam się :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    oj Marek potrafisz:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    dzięki za zrozumienie estelko. wiesz - ostatnia z ,,Dróg,, leży juz kilka miesiecy i czeka, czeka....

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    Anathemizm to Pani Waleria i drogi. Z pamięci już. A ja się cieszę, Marek, że na różnice stawiasz, mimo, że i tak podświadomie oczekuję spod palców Twoich wierszy w rzeczonym typie. I uważam, że ewolucja z widokami na boki jest często istotniejsza od zmanierowania. Choćby najlepszego.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    ech nie Michał . źle mnie zrozumiałeś . pisze o sobie i swoim podejściu do poezji , które troche zaczyna mi ciążyć. ktoś kiedys nazwał to anathemizmem i wyniosłem to z digarta. jak widzisz szukam . gdzieś ta droga mnie zaprowadzi.

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze