haust

Latte

 

niewiele zmieniło się od czasu wymiany kurtuazji,
może tylko bardziej urosły włosy,

zmarszczki wcale nie głębsze i klasyczna kolekcja jest nadal ponadczasowa.

listy nie przychodzą częściej a listonosz jeszcze nie osiwiał

od dźwigania wyznań i rachunków z wyrzutami.

telefon wibruje rytmicznie wyznaczając pory bycia w gotowości,

odkładając  go na sekretarzyk, zostawiam strach, idę do żywych.
odpocznę jak on, wyłączona.

za jakiś czas znów zapytasz co słychać,
odpowiem bez wahania wszystko.

Latte
Latte
Wiersz · 30 października 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    oj mnie pani trafiłaś.. aż żałuję ,że znam kontekst(chyba) a sobie go na swoją modłę przeczytam i mnie masz !

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    nie ten kontekst :) cieszę się, że trafiłam...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Paweł Lewandowski
    za długie wersy źle się czyta, temat wiersza może się nie wypowiem:]

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    rozumiem :) poezja istnieje dla Ciebie tylko w wąskim zapisie ... no tak nie jest o seryjnych zabójcach... :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Paweł Lewandowski
    wolę ambitniejszą, wybacz to się nie zalicza do niej....moja również

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Johannes Tussilago
    Urzekłaś. Zapamiętam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Dziękuję :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    zwyżkujesz Latte ;) to bardzo cieszy .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    czytasz Marek obiecany optymizm? :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Jacques
    Bardzo mi się ten tekst spodobał - trudny i prosty równocześnie :P. Co do długości wersów: wszędzie właściwie jest spójnik, więc można sobie rozbić na dwa krótkie oddechy i jedynie drugą część 3. wersu trochę ciężko dociągnąć na głos, ale dzięki temu przymiotnik "ponadczasowa" zyskuje na sile - jeśli się nie dociągnie, trzeba mu dać trzeci oddech. Nic bym tutaj nie zmieniał i ocenił najwyżej.

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze