w mojej skorupce - wirtualna kula w łeb (wiersz)
ŚLIMka26
wiem, ostatnia najlepsza ^^
ktoś mi wcisnął pod skorupkę
kilka wspomnień nogi ręce chińską zupkę i wątróbkę
więc uciekłem z domu
brzytwa za brzytwą
prawo za prawem
miłość na chwilę
chwila za wieczność
zaciąłem się niewiedzą o nieistnieniu
całego piękna niemocy krew
unosi się ku niebu suche
ciało tańczy oberka z
nieudawaną rozkoszą
delektuje się zmierzchem
wyśmienity
1 głos
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
14 stycznia 2009
(historia)
przysłał
3EYE –
14 stycznia 2009, 13:55
autoryzował
Michał Domagalski –
15 stycznia 2009, 19:14
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Autorze, wybacz, ale moim zdaniem całośc jawi się jako przypadkowa zbieranina słów. dziwnie poprzerzucane. poprzetykane okropnymi rekwizytami w rodzaju krew i rozkosz, czego zresztą trudno tego użyc przyzwoicie. nic tu po mnie.
zaciąłem się niewiedzą o nieistnieniu
całego piękna niemocy krew
unosi się ku niebu suche
ciało tańczy oberka z
nieudawaną rozkoszą
delektuje się zmierzchem
pod moją skorupką