Literatura

perspektywa (wiersz)

kostroma

za dnia myślała o wyjściu z ciasnego pola,
brudnej ziemi. żeby chociaż do supermarketu, na kasę.
tam wszystko duże, czyste.

wieczorem dławiła się przy kuchni.
kalafiorowy opar drapał krtań,
ojciec raz po raz wołał żreć.

tu podobno ziemi serce bije i można się zachwycać,
oddychać. z miasta ludzie przyjeżdżają i na zaś łapią, 
na zaś. kobiety tłuste, wylewne. potem ojcowie
biją od wschodu.


wyśmienity 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
nied
nied 30 stycznia 2009, 22:11
Znakomity obraz "płuc ziemi", wioski. Dosadny. Fajna dwuznaczność z ojcami bijącymi ze wschodu.
Jacek
Jacek 30 stycznia 2009, 22:44
Bardzo dobry tekst. Z ciekawej "perspektywy" to opisałaś : )

"żeby chociaż do supermarketu"- kurczę, Ty masz rację...

Ciekawy kawałek realistycznej poezji. Intrygujące ostatnie zdanie. Jest wiersz : )
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 31 stycznia 2009, 08:40
jest tam prawdziwy że aż boli..
a skoro boli to niczego ,niczego
estel
estel 31 stycznia 2009, 11:31
Aj. Uderzyła mnie puenta.
Wyrwanie się, w pozorny świat lepszy, w perspektywy (pierwszy plus za tytuł) równie pozorne, a przynajmniej o tym marzenia, a tkwienie w miejscu, które z zewnątrz jest wsią sielską anielską, a na której się dzieje dużo jednak niedobrego, pochłania ją stereotyp i mniemanie (tu drugi plus za tytuł). To jest bardzo dobry wiersz.

Pomyślałabym nad przestawieniem: "tu podobno ziemi bije serce".
kostroma
kostroma 31 stycznia 2009, 11:39
dziękuję za komentarze:)

a ta ziemia chyba z przestawnym zostanie, bo tak patosem wtedy trochę zalatuje, takie egzaltowane zachwyty tych miastowych. ale pozastanawiam się jeszcze
Jacek
Jacek 31 stycznia 2009, 12:32
Ja bym tez zostawił jak jest. Przesłodziłoby się przez taką zmianę...a tak gra jak ta lala : )
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 31 stycznia 2009, 13:59
"na zaś" - coś ci się polubiło :D mocno i wieloznacznie, czyli porządnie jak na pannę przystało :)
zieloneciele
zieloneciele 1 lutego 2009, 16:57
Ty to jesteś...... super :)
postmoderne
postmoderne 1 lutego 2009, 17:15
Wycięłabym dwie pierwsze. Zbyt dosłowne, a czytelnik niegłupi wszak. Trzecia (czytana samodzielnie) - miód.
kostroma
kostroma 1 lutego 2009, 17:29
Mądrości czytelnika nie kwestionuję, ale sama trzecia nie konsumuje tego, co chciałam przez to tekścidło powiedzieć.

ciele ty wiesz, że ja wiem... że jestem :))
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 lutego 2009, 18:14
Drugi wiersz, w którym podmiot liryczny jest ukryty, jest główną postacią, pniem wiersza, ale nie wiadomo do końca, kto to dokładnie. Taki człowiek bez twarzy. Taki zabieg podoba mi się. Chociaż nie jest to najlepszy tekst, to sprawny i poczytny. Przeto jestem za publikacją.
nied
nied 1 lutego 2009, 18:36
Chciałbym, Panie A., zobaczyć ten mityczny ranking najlepszych wierszy, bo jestem naprawdę ciekaw, jakie one są. Pewnie pisane złotoustą czcionką.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 lutego 2009, 18:46
Mam swoje ulubione. : )
Pisane na dodatek na prześwietnym papierze! Prosto z Amazonii! : ]
nied
nied 1 lutego 2009, 20:43
Rozumiem, że Lew Jaszyn też się do nich zalicza? :D
Michał Domagalski
Michał Domagalski 2 lutego 2009, 09:40
Mam wrażenie, że tekst dobrze i konsekwentnie zbudowany. Choć może temat... znany, to i dobrze pokazany. Ja bym nic nie wyrzucał.
przysłano: 30 stycznia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca