rozwody(bajka moherowa) (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
chłopcze kiedyś to były sceny
miłosne nie jakieś tam kicze
Barbara miewała migreny
Bogumił areał przeliczał
Toliboski kochał namiętnie
do bólu do stawu po kwiaty
ciągle nazwisko pamiętam
i kilka chwil z Trędowatej
jutro o tym...- Scarlett O'Hara
ludzie jeszcze dziś o tym myślą
jak ten Rett o miłość się starał
i jak bardzo im to nie wyszło
Psy się dzisiaj kręcą z powodu
nogami głupia mnie przytul
stąd na świecie tyle rozwodów
tyle dni tyle nocy bez świtu
ja te sceny także pamiętam
powiem pani jak na spowiedzi
ludzie zawsze kochali od święta
tylko sędzia o tym nie wiedział
wyśmienity
8 głosów
przysłano:
2 lutego 2009
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
2 lutego 2009, 12:34
autoryzował
ew –
6 lutego 2009, 18:26
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
A tak na poważnie : )
Bardzo dobre zakończenie. Rymy standardów ok, rytm jak najbardziej na plus, temat niebanalny. Jak na razie Grzesiu to coś mi się nie przejadłeś : ) Oby tak dalej : ) Ale wyśmienitego nie dam, bo...bo rzadko daję,a to jest bardzo dobre po prostu : )
jutro będzię o ...Scarlett O'Hara
dostanę grześka?
nie Tolibowski,nie!
p.s.pani Dąbrowska uwielbiała nazywać ludzi takimi jakimi są;stąd Niechcic, stąd też to li boski...
myślę że warto sprawdzić nim się coś napisze i dziwi mnie że tak krótko po lekturze nie pamiętamy:)))