z czwartego

ew

pod oknem małe 
w kolorze denaturatu
leży
nagością lekko zmieszane 
z błyskami fleszy

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 9 głosów
ew
ew
Wiersz · 25 lutego 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    przemawiasz gołą prawdą zostawiając czytelnika z jego emocjami. i to jest to.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    dałabym ci zielonego, bo przecież wywrota jest za duża na jedno TWA, ale tyle już masz tych słupków, że wzbogacę jedynie o komentarz ^^

    no tak naprawdę, to świetny tekst ci się udał. minimum słów, a maksimum treści, ba! maksimum obrazu, bo widać więcej niż zostało zapisane. poza tym emocje: ostatnio słyszałam opinię, że w książkach jest tyle emocji, ile jesteśmy w stanie w nie włożyć, jak mniemam - chodziło o konkretyzację. tutaj odbiorca nie rozbryzguje się na ścianie liter, tutaj się w nią wkomponowuje.
    no, pięknie ci to wyszło.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    tu pod kliner w całej rozwiązłości jestem podpisany

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wracając...moja ocena dotyczy przekazu i tego, że bywają (i są niezbędne) wiersze odarte ze wszystkiego, gdzie pozostaje sam obraz, jak pisałem - surowy.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    Krótko i surowo. Jak sine ciało o bruk.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Trochę to podobne do tekstu pt Wczoraj, który przed rokiem wrzuciłem, choć mój nie był tak obrazowy, bo trochę "o co innego chodziło". Takie teksty trochę dziwnie jest oceniać, ale bdb.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Masakra. Zgadza się - jak jest strona druga, to znaczy, nie jest źle. I pewnie nie tylko do rozważań Tomasz można to stwierdzenie zastosować. Tekst bdb, surowy, bez "zbędnych zbędności". Krótki komunikat. Drugą stroną jest też okno przez, które ktoś to widzi (inaczej niż błyskające flesze). Pozdr.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • ew
    Tomasz - jak jest strona druga, to znaczy, nie jest źle :D

    Kasia- dzięki wielkie

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Tomasz Smogór
    chociaż z drugiej denaturat może tu wskazywać na rodzinę o niskim statusie. tak że dziecko mogło wypaść podczas libacji. a flesze to tylko policyjne.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Tomasz Smogór
    małe i czcionka też mała :)

    ciekawa wizja. zwłaszcza z tym denaturatem - siność. ktoś wyrzucił dziecko z czwartego. ale to musiało być chyba dziecko kogoś sławnego, skoro tyle fleszy.

    · Zgłoś · 14 lat temu
Wszystkie komentarze