Namaszczenie.

Ce.

rozchylam usta i obserwuję chmury
migoczących kolibrów sześćset razy
na minutę patrzę w twoje ciche wody
przemierzam je rzęsami na ślepo

nie mam już zrozumiałych słów
są tylko fioletowe uda zbierające żniwo
zapasów na ciemność błyskających przestrogą
utulona w miękkość ust i giętki język
zaszeleszczę jeśli mnie zgubisz

świętujemy to szeptem w pustym mieszkaniu
na całą długość rozbudzonego ciała
rozlewa się nasz szał
otwierasz mnie powoli starannie i mocno
przyspiesza stopniowo tempo rozwieranych
skrzydeł kiedy opadamy w siebie
 

Ce.
Ce.
Wiersz · 27 czerwca 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tak właśnie miałam Cię zapytać, kiedy wstawisz coś nowego.
    Wrócę tu jeszcze z komentarzem adekwatnym do treści. Póki co muszę zastanowić się co napisać. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "świętujemy to szeptem w pustym mieszkaniu
    na całą długość rozbudzonego ciała
    (...)
    otwierasz mnie starannie i mocno
    stopniowo /przyspiesza/ tempo rozwieranych skrzydeł
    kiedy opadamy w siebie"

    tylko to...................................i może aż

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Spaliłaś ostatnią strofą. :(
    Wcześniej było na tyle nieskonkretyzowane, że można było szukać różnych dróg do refleksji. Później dałaś wszystko jak na tacy, kończy się efekt podświadomych symboli i urazów - zaczyna racjonalizacja.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ir
    Dla mnie wiersz jest odtąd:
    "
    utulona w miękkość ust i giętki język
    zaszeleszczę jeśli mnie zgubisz

    świętujemy to szeptem w pustym mieszkaniu
    na całą długość rozbudzonego ciała
    rozlewa się nasz szał
    otwierasz mnie powoli starannie i mocno
    przyspiesza stopniowo tempo rozwieranych
    skrzydeł kiedy opadamy w siebie"

    Początek taki jakiś "rozmydlony" nie przystaje mi do finału....a finał niezły !
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Antypody opinii. Ciekawie!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    fioletowe uda mnie zatrzymały. dlaczego fioletowe? chyba do mnie wszystko nie dociera... :P

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Rozchylam, rozbudzonego, rozlewa, rozwieranych... te "roz-" zwraca uwagę. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "świętujemy to szeptem w pustym mieszkaniu
    na całą długość rozbudzonego ciała
    rozlewa się nasz szał
    otwierasz mnie powoli starannie i mocno
    przyspiesza stopniowo tempo rozwieranych
    skrzydeł kiedy opadamy w siebie", na szczególne zainteresowanie!!!!!!

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No to jestem. Chociaż w sumie dalej nie wiem co napisać. Do mnie trafia całość, chociaż faktycznie finał (mimo że fajny) trochę skopał możliwości interpretacyjne i klimat poprzednich strof. Spodziewałam się czegoś mniej wprost.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    dziękuję wszystkim, jak piszę to po prostu jakoś mniej dostrzegam takie wady, ale popracuję nad tym : )
    Figa - fioletowe, bo sine : )

    · Zgłoś · 14 lat
Wszystkie komentarze