myśli majowe - czerwce

estel

 

Nie ma nic, Aleksandrze, co stanęłoby

na przeszkodzie. Polecisz na północ,

przeżywać długie noce, które cieszą się

wzięciem.

 

Krótkie będą dni i mniejszy wstyd, bo

jeśli poranek przychodzi w południe,

to do wieczora niedaleko. Na górze

nie nazwą kaleką człowieka, który

nie przestaje krzyczeć.

 

Teraz nie ma przed kim padać na kolana,

ale przyjdzie dzień, w którym ruda Maj

wykręci numer a wtedy polecisz północ.

estel
estel
Wiersz · 28 czerwca 2010
anonim
  • Tomasz Smogór
    hmm a nie a nie powinno - być (na) północ

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Smogór
    w ostatniej

    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    Oj, nie nie!

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "nie nazwą kaleką człowieka"
    "nie przestaje krzyczeć"
    "nie ma przed kim padać na kolana" - nagromadzenie przeczeń, wydaje mi się, że o jedno co najmniej za dużo.
    Wiersz ma piękny klimat, a północ w nim jest magiczna.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    u mnie widać cóś takiego


    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    Tomaszu, przeczeń... no masz rację, dużo na nie, może za dużo na nie, pomyślę. Za klimat dziękuję. :)
    Uru, tylko robaki widzisz, czy tekst też gdzieś prześwita?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Ja widzę i robaczki i tekst.
    Północ jako bardziej cywilizowany świat? Tak sobie to rozumiem. Tylko te krótkie dni ciężko znieść, wiem z doświadczenia. Sporo samobójstw tej północy się przytrafia.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Smogór
    aha, to od polecać północ - no teraz mi pasuje.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    uwielbiam te twoje myśli majowe:)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Tą razą ci się udało. ;]

    · Zgłoś · 14 lat
Wszystkie komentarze