byłem pełen
nagrobnych płyt
na każdej napis
non omnis moriar
lśniący grzechem
gdzie jestem
nie wiem
w ciemności
rządzi światło
spakowany w zmurszałe
worki
wpakowany w kamienny
grób
upchany w życie
martwe
nienawidzę
160720101230
Większości słów jakie użyłaś nie zrozumiałem bo prosty ze mnie czubek ale zgadzam się w zupełności :)
Ze też nie chcesz na tym zarabiać... :)
Pozdrawiam.
P.S. jak sobie naprostuję trochę życie (chocby znajde miejsce do spania) to zakręce sie w na granice też... Na razie nie mam za bardzo ochoty czegoś zaczynać kiedy własnie co innego mi sie kończy... :)
Pozdrawiam. :)
oli dzieki za koment... Dystans mam- inaczej nie publikowałbym, narażając się tym samym na niskie oceny- absolutnie mi nie przeszkadzają. :) Wręcz przeciwnie- ciekawią, dlatego też denerwuje mnie czepialstwo bez konkretów. Sam rzadko komentuję czyjeś wiersze- bo nie zawsze potrafię. Podoba mi się, bądź nie- ocenić mogę. Co do "[...] '' w ciemności
rządzi światło'' - tego nie rozumiem. [...]" - Po prostu- ciemność istnieje tylko wobec braku światła. Od kaprysu światła zależy czy ciemność będzie trwać. Pstryk- i ciemność umiera. A więc światło rządzi. W moim przypadku szczególnie kapryśnie lecz cóż... :) Ciemność i światło to odwieczna metafora wielu stanów. Uważam, że każdy interpretuje jak czuje a nie jak autor miał na myśli. :)
estel- co do światła w ciemności- powyżej wyjaśniłem :) Zgadzam się z Twoją propozycją zapisania ostatniej strofy- faktycznie brzmi lepiej, ale nie lubię zmieniać swoich zapisów- wynikają zawsze z chwili emocji niż z dogłębnych analiz i przemyśleń. Powiedzmy, że to był taki stan ducha akurat. może miewam nudne i nieciekawe stany po prostu? ;)
Non omnis moriar faktycznie mocno wyświechtane... Ale cóż- nadal przecież funkcjonuje więc nie będę z tego powodu szukał zastępstwa. :)
Bardzo dziękuję za konstruktywne komentarze. Za inne zresztą też.
Trochę to masochizm może ale zawsze wolę szczere "nie podoba mi się" niż zdawkowe "fajne".
Pozdrawiam.