nic ci nie kupiłem
na urodziny
synu
będziesz katem mojej duszy
przyszedłem
ale muszę już iść
synu
do końca w drugą stronę
nic ci nie kupiłem
od wielu dni
synu
kiedyś przestaniesz mnie gonić
kocham cię
ale muszę już iść
synu
nic nie będzie dla twojego dobra
300720101732
od wielu dni
synu...............................ten wers dla mnie, jest zbędny
ale, dobry wiersz, bardzo przemawia , pozdrawiam
widzę, że powtórzenia są celowe. mnie jakoś jednak nie przekonują, wręcz nużą
nie podoba mi się wers : "będziesz katem mojej duszy" - psuje klimat tekstu na początku.
wywrota nie przyjmuje długich komentów, więc cdn.
postanowiłem się jeszcze zabawić trochę twoim tekstem, bo razi mnie też ilość enterów, którą proponowałbym skumulować
nic ci nie kupiłem na urodziny
(...)będziesz katem mojej duszy
przyszedłem ale muszę już iść
(...)do końca w drugą stronę
nic ci nie kupiłem od wielu dni
(...)kiedyś przestaniesz mnie gonić
kocham cię
(...)nic nie będzie dla twojego dobra
to tak po mojemu by było. a tera róbta, co chceta ;)
pozdrawiam.
Jeśli chodzi o interpretację, to powiem, że owszem - trafia do mnie ten tekst. Raczej nie uderza, ale trafia. Znam takie sytuacje. Na [nie]szczęście nie z domu, ale z dalszego otoczenia.
Znów wydaje mi się, że poprowadziłabym temat (pomysł, przekaz, motyw, czy jak to chcesz nazywać) inaczej, ale ingerować w tekst nie będę, gdyż uważam, że to niefajne, a poza tym chyba jednak narusza prawa autorskie.
Bardzo emocjonalne są te Twoje teksty, Natanielu. :)
Z tym "katem duszy"- tu raczej trzeba by się odrobiną wyobraźni posłużyć... Jakiż to kontrast- nawet jeśli brzmi jak pseudoemo- zestawcie to z wyobrażeniem dziecka jakie macie przed oczami... i że to właśnie dziecko będzie katem duszy... będzie pruł podmiotowi sumienie do końca życia- nawet nie chcąc tego... Nawet nie pamiętając, jeśli wyobrażacie sobie dziecko w wieku nieodpowiednim do zachowywania wyraźnych wspomnień w głowie :) .
Tak Mithril... Ałtor lepiej wie od Ciebie czy coś może być zbędne w tym co tworzy. Jeśli nie używasz małego palca u nogi to sobie odetnij- chyba, że jesteś zbyt krótkowzroczna...
Jeśli nie używasz małego palca u nogi to sobie odetnij...... dobry jesteś.
W sumie, to nie musi brzmieć złośliwie. Nie trzeba się długo zastanawiać, mówiąc ...autor lepiej wie od Ciebie" masz rację, przecież nikt do końca nie wie, o czym myśli piszący.
Do mnie przemawia, nawet bardzo! nie jestem na szczęście krytykiem, więc nie czepiam, czy "kat duszy" brzmi okropnie.czytam sercem - niezmiennie.::))